W Ozorkowie Bzura jest niczym zsyp na śmieci!
Bzura jest śmietnikiem – alarmują mieszkańcy.
To fakt. Już krótki spacer nad brzegiem rzeki uświadamia skalę problemu. Do rzeki wrzucane jest praktycznie wszystko to, co powinno trafić do kubła z nieczystościami. Butelki, worki, plastikowe wiaderka, opony. I choć trudno w to uwierzyć, są nawet tacy, którzy nie wiedząc czemu wrzucają do rzeki wózki z marketów. Można również natknąć się na stare zabawki.
– Niedawno brzegi Bzury zostały wykoszone – mówi nam pan Paweł, który dość często spaceruje na wałach Bzury. – Teraz dopiero widać, jak bardzo rzeka jest zanieczyszczona. Fajnie, że przez miasto przepływa rzeka i na pewno wzbogaciłaby miejski krajobraz. Niestety, Bzura przepływająca przez Ozorków, wygląda strasznie.
Przy okazji oceny zanieczyszczonej Bzury, mieszkańcy krytykują ostatnie działania Wód Polskich.
– Myślałem, że rzeczywiście ekipa zrobi porządek. Wprawdzie wycięli brzegi, choć niedokładnie, ale najgorsze jest to, że koryto nie zostało pogłębione. Tworzą się wysepki przez które swobodny nurt rzeki jest hamowany. Nie usunięto też połamanych drzew i zwisających nad ścieżkami nadłamanych konarów.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.