W Łęczycy liczą na łagodną zimę…
Informacje z kopalni soli w Kłodawie nie są optymistyczne. Do tej pory nie wiadomo, czy będzie możliwy zakup soli. W tej sytuacji zarówno kierowcy, przed którymi prawdziwy pokaz umiejętności jazdy w trudnych warunkach zimowych, jak i drogowcy, od których oczekuje się utrzymania nawierzchni dróg umożliwiających bezpieczne poruszanie się, liczą na łagodną zimę.
Nieubłaganie zbliża się urokliwa, ale też i trudna pod kątem jazdy pora roku, zima. Jej pierwsze oznaki, chociaż nie trwały długo i były tylko niewielkimi przymrozkami już zaowocowały wypadkami drogowymi, których przyczyną była utrata przyczepności pojazdu na śliskiej nawierzchni. Sytuacja ta, mimo wielu apeli i przypadków bez przerwy się powtarza, szczególnie na przełomie późnej jesieni i wczesnej zimy. Czy powiatowe służby drogowe są przygotowane na odśnieżanie czy usuwanie oblodzenia na drogach? Pytamy Karola Niewiadomskiego, dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych.
– Najważniejszym ogniwem w działaniach zmierzających do utrzymania czarnej nawierzchni na drogach powiatowych jest właściwy sprzęt, zarówno latem jak i zimą. W ramach działań profilaktycznych jeszcze w październiku wykonaliśmy koszenie rowów, aby znajdująca się tam roślinność nie przyczyniała się do tworzenia zasp podczas bardziej intensywnych opadów śniegu. Do likwidowania śliskości na drogach przygotowaliśmy ok. 250 ton mieszanki soli z piaskiem. W magazynach zabezpieczyliśmy 27 ton soli, jako podstawowego składnika do sporządzania mieszanki. Niestety, informacje w sprawie możliwości zakupu soli w kopalni w Kłodawie nie są optymistyczne, zarówno we wrześniu jak i w październiku br. otrzymaliśmy odpowiedź odmowną. Nie wiem jak będzie w tym miesiącu. Nie ukrywam, tak jak większość kierowców, życzylibyśmy sobie łagodnej zimy, ze względu na fakt, że ceny paliwa, energii poszybowały w górę, a my administrujemy 376 km dróg – usłyszeliśmy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.