W Daszynie krytykują starostę
Coraz częściej dochodzi do awarii ponad 30-letniego stara, samochodu ratowniczo-gaśniczego, który jest na wyposażeniu strażaków-ochotników. Niedawno star miał wziąć udział w zabezpieczeniu wypadku drogowego. Wyjechał z garażu, po czym rozkraczył się po kilku metrach. Małgorzata Rytczak krytykuje prezesa OSP, Wojciecha Zdziarskiego, który jest starostą powiatu łęczyckiego. Dlaczego?
Zdaniem pani Małgorzaty, która od lat działa w strukturach ochotniczej straży, prezes Zdziarski nie wykorzystuje swoich możliwości w celu unowocześnienia jednostki.
– Prezes jest też przecież starostą. Ma wiele sposobności, aby jednostka OSP w Daszynie miała nowszy sprzęt i samochody. To skandal, że samochód ratowniczo-gaśniczy w najbardziej potrzebnych momentach odmawia posłuszeństwa. Całe szczęście akurat nie było groźnych pożarów i można było do wypadków jechać wozem ratownictwa technicznego – mówi M. Rytczak.
Stary star, gdy odwiedziliśmy jednostkę OSP, był wciąż remontowany.
– Wysiadła pompa paliwowa. Kupiliśmy już trzy takie pompy, ale okazało się, że każda była wadliwa – mówi Jarosław Włodek. – Mam nadzieję, że kolejna będzie już w porządku i usuniemy awarię silnika.
Wojciech Zdziarski słyszał o ostatnich awariach wozu ratowniczo-gaśniczego. Przyznał jednak, że krytyką jest zaskoczony.
– Pani Rytczak na naszych zebraniach nigdy nie krytykowała mnie za to, że w jednostce są stare auta. Nigdy też negatywnie nie mówiła o tym, że jakoby nic nie robię dla OSP w Daszynie – usłyszeliśmy od prezesa OSP i jednocześnie starosty powiatowego. – Muszę podkreślić, że nie można łączyć stanowisk prezesa OSP i starosty. W sprawie stara rozmawiałem już wstępnie z wójtem Wojterą. Gmina mogłaby wesprzeć częściowo zakup nowego samochodu, który kosztuje 500-700 tys. złotych. Gdyby decyzja gminy była pozytywna w tej sprawie, to wsparcie mogłoby być z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, WFOŚiGW, urzędu marszałkowskiego czy też Wojewódzkiego Związku OSP. Szanse na pozytywne załatwienie tej sprawy są duże, bowiem nowe samochody dla OSP zostały zakupione ostatnio m.in. w Górze św. Małgorzaty, Piątku, Grabowie. Może czas na OSP w Daszynie?
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.