W centrum Parzęczewa drzewa idą pod topór! Ludzie z niedowierzaniem kręcą głowami…
Na rynku docelowo wyciętych ma zostać aż 60 drzew. Decyzja gminy związana z wycinką wzbudza duże emocje. Mieszkańcy krytykują działania gminy i zastanawiają się, jak rynek będzie wyglądał bez drzew.
– To barbarzyństwo – nie ukrywa wzburzenia jeden z mieszkańców gminy, która patrzy na pniaki. – Drzewa, szczególnie na rynku, są potrzebne. Latem dają cień, są schronieniem dla ptaków, no i oczywiście wzbogacają przestrzeń. Ponadto wytwarzają tlen. Jednym słowem są niezbędne.
Na parzęczewskim rynku pod topór poszło już kilkadziesiąt drzew. Warto wspomnieć, że niektóre wycięte już drzewa – nie wiedzieć dlaczego – były wcześniej przycinane (pisaliśmy o sprawie).
Drzewa są wycinane, aby przygotować rynek pod planowaną rewitalizację.
Mieszkańcy – póki co – sceptycznie podchodzą do projektu. Uważają, że rynek zamieni się w betonową pustynię.
Więcej o sprawie (wraz z komentarzem gminy) w papierowym wydaniu Reportera.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.