HomeAktualności z regionuUwaga na oszustów! Seniorka z Łęczycy straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych!

Uwaga na oszustów! Seniorka z Łęczycy straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych!

seniorka z łęczycy oszukana

Ta forma oszustwa, pomimo wielu apeli policji, wciąż jest skuteczna. Seniorka z Łęczycy wczoraj straciła wszystkie oszczędności, kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oszuści najpierw do niej dzwonili, a następnie zakapturzeni przyszli po pieniądze do jej mieszkania. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców kradzieży.

W piątek policjanci pojawili się w jednym z bloków przy ulicy Zachodniej w Łęczycy. Rozpytywali lokatorów czy widzieli dwóch zakapturzonych mężczyzn.

– Policjanci powiedzieli, że w naszym bloku doszło do przestępstwa. Sąsiadka około południa została okradziona. To straszne, oszuści nie cofną się przed niczym. Przypuszczam, kto został okradziony. To około 90-letnia pani, wykształcona i bardzo bystra. Skoro tak rezolutna osoba dała się oszukać, to aż ciarki przechodzą, jak skuteczne są te metody oszustwa na wnuczka. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, ale przypuszczam, że są to ogromne emocje a oszuści potrafią tak zakręcić, że człowiek zrobi wszystko co chcą. Potrafią skutecznie zmanipulować – usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców.

Seniorka straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. W Łęczycy nie często dochodzi do kradzieży metodą na wnuczka. Do tej pory, od początku stosowania tej metody, doszło do kilku wyłudzeń.

„Metoda na wnuczka” jest najczęściej stosowana przez oszustów wyłudzających pieniądze od osób starszych. Oszuści podczas rozmowy podają się najczęściej za wnuczka lub dalszego krewnego. Zmianę głosu tłumaczą chorobą gardła i zdenerwowaniem. Twierdzą, że np. doszło do wypadku drogowego i muszą wpłacić dużą sumę pieniędzy, aby nie trafić za kratki. Żądają dużych sum sięgających nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych po czym stopniowo zmniejszają kwotę. Sondują w ten sposób jaką kwotą oszczędności dysponuje ich ofiara. Niekiedy oszuści podają się za policjanta. Przekonują, że ich wnuczek jest zatrzymany za spowodowanie wypadku. Aby mógł wyjść na wolność potrzebne są pieniądze. Po umówioną kwotę ma się zjawić znajomy wnuczka.

Jak nie dać się oszukać? Policja radzi:

  • Nigdy nie przekazujmy pieniędzy nieznajomym osobom, które powołują się, że są pośrednikami np. z członkiem rodziny – to wspólnicy oszustów.
  • Pomysłowość oszustów jest nieograniczona – mogą podawać się za członków rodziny (są to oszustwa dokonywane metodą „na wnuczka” – polegają na wyłudzaniu od ofiar środków finansowych poprzez kontakt telefoniczny), pracowników administracji, gazowni, elektrowni, inkasentów opłat, hydraulików, przedstawicieli banku, sprzedawców.
  • Coraz częściej podają, że są policjantami a wpłata jest konieczna do załatwienia „sprawy” lub zwolnienia członka rodziny z aresztu.
  • Sprawdzajmy tożsamość dzwoniącego, który podaje się za członka rodziny
    i chce od nas pożyczyć pieniądze.
  • Nie wpuszczajmy do mieszkania nieznajomych osób – nie każdy jest tym, za kogo się podaje.
  • Oszuści wykorzystują dobre serce, ufność i gościnność swoich ofiar.
  • Miła powierzchowność sprawcy pomaga zdobyć zaufanie ofiary.
  • Nie wierzmy w „życiowe okazje” oferowane przez nieznajomych (np. „super” zdrową i relaksującą pościel czy też „niezniszczalny” komplet garnków).
  • Łupem napastników mogą paść oszczędności całego życia i cenne przedmioty
    z mieszkania.
  • Upewniajmy się, kogo wpuszczamy do domu. Zanim to uczynimy, żądajmy okazania legitymacji lub identyfikatora. Zadzwońmy do instytucji, na które nieznajomi się powołują
  • Również osoby skrzywdzone przez los (parające się żebractwem) często „podszywają” się za pracowników różnych firm i instytucji oraz sprzedawców – po wpuszczeniu ich do miejsca zamieszkania dokonują kradzieży wartościowych przedmiotów, np. biżuterii, dokumentów, pieniędzy.
  • Gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, nie wahajmy się zadzwonić na Policję pod bezpłatny numer 997 lub 112.
UDOSTĘPNIJ:
"Akcja dziura" w Ło
Poddębicka policja
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.