Utopiec w Brennej… pozostały mu, maksimum, 2 lata!
W parku rozrywki – w centralnym miejscu – stoi rzeźba Utopca, która swoje lata świetności ma już za sobą. Podstawa jest cała zbutwiała, w wielu miejscach brakuje farby. Pozostałe rzeźby, ustawione wokół Utopca, też się wykruszają. Jest ich coraz mniej.
Przed nami sezon turystyczny. Czy lokalna władza planuje zainwestować w rzeźby?
– Rzeczywiście, nasz Utopiec jest do wymiany – przyznaje Bartosz Chrapek, sekretarz Brennej. – Ma już swoje lata. Chcemy jednak, żeby wytrzymał jeszcze chociaż dwa lata. Utopiec zostanie niedługo odnowiony. W tym roku raczej nie pojawią się nowe rzeźby w parku rozrywki. Zainwestowaliśmy w rzeźby, które zostały ustawione na szlaku Utopca.
Informacja dla niewtajemniczonych… Utopiec, skąd się wziął?
Utopiec – Gazda Brennicy
Dawne ludowe opowieści, przekazywane z pokolenia na pokolenie wśród mieszkańców Brennej i Górek, pełne są magicznych postaci, wśród których wyróżnić można strzygi, czarownice, zmory i utopce. Brenna szczególnie upodobała sobie utopca, wybrała go na promującą gminę maskotkę. Te zielone stworki mieszkają w rzekach, stawach i potokach. Trzeba na nie szczególnie uważać, bo mącąc ich spokój, można sobie zaszkodzić, a utopce potrafią być bardzo mściwe. Jednak Utopiec – Gazda Brennica został oswojony, bierze udział we wszystkich skierowanych do dzieci wydarzeniach, najczęściej spotkać go można w parku turystyki w centrum Brennej.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.