To budzi zgorszenie! Golasy biegają obok kościoła!
Trudno uwierzyć w to, co dzieje się blisko kościoła „na górce” w Ozorkowie. Na terenie opuszczonych ogródków działkowych (należących do parafii) zadomowili się bezdomni. W okresie letnim mieszkają w altankach i żyją na przysłowiowym luzie. Do tego stopnia, że – jak usłyszeliśmy – paradują na golasa.
– Zdębiałam, jak zobaczyłam gołą parę – mówi nasza czytelniczka. – Byli kompletnie pijani. Ciuchy przewieszone z przodu altanki. Teren kompletnie zaśmiecony, a smród wyczuwalny już z daleka. Czy służby nic nie mogą zrobić w takich sytuacjach?
Prawda jest taka, że trudno zmusić bezdomnego do zamieszkania w ośrodku. Tym bardziej, że w takiej placówce nie można spożywać alkoholu.
O bezdomnych na działkach pisaliśmy już w „Reporterze”. Wówczas lokatorzy pobliskich bloków też byli zaniepokojeni takim sąsiedztwem.
I nie ma się co dziwić, bowiem od czasu do czasu na działkach przy kościele płoną altanki. Nie trzeba wiele, aby wydarzyła się tragedia. Alkohol, papierosy, nieodpowiedzialne zachowanie…
Trzeba jeszcze wspomnieć o rozżaleniu działkowców, którzy kilka lat temu musieli opuścić to miejsce. Parafia – pomimo wcześniejszych zapowiedzi – nie inwestuje w teren. Działki, które kiedyś były zadbane, stały się miejscem, gdzie lepiej się nie zapuszczać.
TS / 24 lipca 2022
Zamiast im pomóc, nieść „dobrą nowinę”, albo po prostu pomóc potrzebującym to pomija temat kościół. Jasne – są bezdomni ale jeśli z nimi nie pogadasz to najczęściej sami z siebie się nie zmienią, kościół (a raczej instytucja jaką miał być kościół, bo to co teraz się w kk dzieje to szok) powinien sam z siebie inwestować czas w rozmowę i nawracanie ludzi na lepszą ścieżkę życia. jprdl