Tego się nikt nie spodziewał. Pośredniak został zalany. Szkody są duże
Przez całą noc lała się woda z lokalu na piętrze internatu w którym na parterze znajduje się Powiatowy Urząd Pracy w Poddębicach. Pośredniak został zalany, a szkody wyceniono na prawie pół miliona złotych.
Jak doszło do zalania?
– Dowiedziałam się, że pękł wężyk doprowadzający wodę w lokalu na II piętrze – powiedziała nam Urszula Patora, dyrektor PUP w Poddębicach. – Woda lała się przez całą noc. Oczywiście zalane zostały kondygnacje na górze budynku, w tym nasze pomieszczenia znajdujące się na dole.
Niedawno zakończyło się osuszanie pomieszczeń. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się remont.
– To powiat, który jest właścicielem budynku, zdecyduje o dacie rozpoczęcia remontu – dodaje szefowa pośredniaka. – Najważniejsze, że ważne dokumenty urzędowe ocalały. Dało się je szybko wysuszyć. Gorzej z meblami, które są z cienkiej sklejki. Oprócz sufitu, ścian i podłogi zalany też został sprzęt. Ucierpiała także instalacja elektryczna.
Starty w związku z zalaniem małe nie są.
– Według wstępnej kalkulacji remont, w pomieszczeniach internatu, jak i urzędu pracy, będzie kosztował blisko 500 tysięcy zł – mówi wicestarosta Piotr Majer. – Najprawdopodobniej rozpoczniemy remont w przyszłym roku. Zalany budynek jest ubezpieczony.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.