Tego jeszcze nie było. Po list do kiosku

Mieszkańcy nie kryją zaskoczenia. Od kilku dni w kioskach Ruchu przy ul. Wyszyńskiego, Konstytucji 3 Maja i Zachodniej mogą odbierać awizowaną korespondencję.
Kioski zostały oznaczone żółtymi naklejkami z nazwą InPost. To dopiero początek zmian, bowiem listy będzie można odbierać także w innych punktach. Być może już niedługo po korespondencję mieszkańcy będą mogli pójść do sklepu spożywczego, czy też mięsnego. Takie zmiany wywołują zaskoczenie szczególnie wśród starszych mieszkańców.
– Jestem przyzwyczajona do Poczty – mówi Krystyna Staniskowska. – To dość dziwne iść po list do kiosku Ruchu. Nie mam zaufania do tych nowych usług. Dziś przyszłam do punktu InPost przy ul. Starzyńskiego, bo już kolejny raz włożyli mi do skrzynki list, który nie był do mnie adresowany.
W głównym Biurze Obsługi Klienta InPost dowiadujemy się, że usługa związana z odbiorem awizowanych przesyłek jest testowana w kioskach. Czy listy będzie można odbierać w innych punktach na terenie miasta, na przykład w sklepach?
– Nie wykluczamy tego – słyszymy od pracownika InPost w Ozorkowie. – Oczywiście taki punkt przejdzie dokładną weryfikację. Póki co listy z sądów można odbierać jedynie w Biurze Obsługi Klienta, przy ul. Starzyńskiego.
Odwiedziliśmy kioski, które od niedawna świadczą nową usługę.
Do kiosku przy ul. Wyszyńskiego nie trafiła jeszcze żadna awizowana korespondencja. Podobnie jest w kiosku, przy ul. Konstytucji 3 Maja.
– W tym tygodniu mają przyjechać pracownicy z InPost, którzy przeprowadzą szkolenia – mówi Bożena Francuzik, która dzierżawi kiosk Ruchu. – Otrzymałam już wcześniej druczki i stempel. To nowość nie tylko dla moich klientów, ale dla mnie samej również. Być może mieszkańcy szybko przyzwyczają się do tego, że mogą w kiosku odbierać listy. Zobaczymy…
tekst i fot. (stop)