Taksówkarze wracają

Od połowy marca postój taksówek w Łęczycy był pusty. Z powodu pandemii taksówkarze nie pracowali. Sytuacja wraca do normy – ale powoli. Póki co, na powrót do pracy w ubiegłym tygodniu zdecydował się jeden taksówkarz.

W tej branży wesoło nie jest. Pandemia mocno daje się we znaki taksówkarzom, którzy wykonują jeden z bardziej ryzykownych w obecnej sytuacji zawodów. Poza tym, ponad półtoramiesięczny przestój odbił się negatywnie na finansach. Taksówkarz, z którym rozmawialiśmy przyznaje, że jest ciężko.

– Ja nie jeździłem już od 12 marca, koledzy zrezygnowali 15 marca. Wraz z nałożonymi przez rząd obostrzeniami ludzie mniej się przemieszczają, dzieci nie chodzą do szkół, klientów praktycznie nie było. No i oczywiście sami też się baliśmy zakażenia, stąd decyzja, żeby nie pracować. Od maja wróciłem na postój, ale klientów jest jak na lekarstwo. Póki co jestem sam, koledzy jeszcze mają obawy, ale pewnie też niebawem wrócą – usłyszeliśmy od łęczyckiego taksówkarza. – W aucie mam płyn dezynfekujący, maseczkę, rękawiczki.

Branża taksówkarska oczywiście nie jest jedyną, której pandemia koronawirusa mocno zaszkodziła. Wciąż zamknięte są zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne. Wiele firm notuje bardzo duże straty.