Tajemnicze przejście z kolegiaty na zamek?
Jak to przeważnie bywa, prace archeologów cieszą się dużym zainteresowaniem. Nie inaczej jest w przypadku właśnie rozpoczętych badań w uniejowskiej kolegiacie. Specjaliści mają w planach wzięcie pod lupę tajemniczego wgłębienia w podłodze prezbiterium kościoła. Być może odkryte zostaną podziemne krypty, w których z reguły chowani byli dostojnicy kościelni.
Ksiądz prałat Andrzej Ziemieśkiewicz potwierdza, że parafianie żywo interesują się badaniami konserwatorskimi.
– Powiedziałem po mszy o prowadzonych pracach. Wierni przychodzili później do mnie i pytali o zakres robót. Byli ciekawi, jakie tajemnice zostaną odkryte. Niektórzy puszczali wodze fantazji i mówili nawet o tajemniczym tunelu pod ziemią, który miałby prowadzić z kolegiaty do zamku. Nie ukrywam, że cieszyłbym się, gdyby faktycznie odkryto coś cennego i tajemniczego – mówi z uśmiechem ks. prałat.
Prowadzone badania konserwatorskie nie są uciążliwe dla wiernych. Msze odbywają się, jak przed rozpoczęciem renowacji. Rusztowania mają zostać zdemontowane przed Wielkanocą.
– Zdaje sobie sprawę, że najwięcej emocji wzbudzają prace archeologów – mówi Małgorzata Musiela, konserwator dzieł sztuki i właścicielka Restauro z Torunia. – Zainteresowało nas wgłębienie w podłodze prezbiterium. Na pewno to zbadamy, będziemy chcieli dotrzeć do podziemia kościoła. Zazwyczaj w kryptach chowani byli duchowni. Oczywiście jeszcze jest za wcześnie na snucie jakichś koncepcji. Póki co koncentrujemy się na odkrywaniu kolejnych warstw na ścianach kolegiaty. Odkryliśmy już pierwszy fragment fresku sprzed ponad stu lat. Malowidło przedstawia procesję przeniesienia relikwii.
Pani Małgorzata podejrzewa, że na tzw. „Łuku tęczowym” mogą kryć się jeszcze starsze malowidła.
– Mamy jeszcze trochę czasu na zbadanie warstw malarskich. Moim zdaniem najstarsze malowidło może nawet pochodzić z XIV wieku – mówi szefowa firmy Restauro.
Renowację świątyni wsparł finansowo uniejowski samorząd. Była to inicjatywa burmistrza Józefa Kaczmarka. Koszt wszystkich prac to ok. 150 tysięcy zł.
Przedsięwzięcie odbywa się pod czujnym okiem konserwatorów: wojewódzkiego konserwatora zabytków z Łodzi – Wojciecha Szygendowskiego oraz konserwatora zabytków z ramienia diecezji włocławskiej – ks. Piotra Sierzchały.
Tym, którzy chcieliby porównać efekty prac z dotychczasowym wnętrzem kolegiaty, a także osobom które jeszcze nie były w uniejowskiej świątyni, polecamy wirtualny spacer za pośrednictwem strony parafii: www.parafia-uniejow.pl
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.