Z auta niewiele zostało. Młody kierowca nie przeżył…
Do strasznej tragedii doszło w Bratoszewicach. 32-letni kierowca opla uderzył w kilka drzew. Wypadł z auta. Zginął na miejscu. Na ranem, około godz. 3.31 doszło do tragicznego wypadku w Bratoszewicach. Kierowca opla, który jechał z dużą prędkością, stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi uderzając