Policjanci poszukują zaginionego Bartłomieja Sikorę. Ostatni kontakt z zaginionym 34-latkiem miał miejsce 1 stycznia 2024 roku, kiedy to telefonował do rodziny. Od tego momentu nie nawiązał z nikim kontaktu. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z policją pod nr
Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Łodzi przyczynili się do zatrzymania poszukiwanego, który ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii. 47-latek posługiwał się innymi danymi osobowymi, rozpoczął nowe życie, a nawet założył dobrze prosperującą firmę. Nie uniknie jednak odpowiedzialności. Mężczyzna poszukiwany
Policjanci z Wydziału Prewencji bełchatowskiej komendy, w ciągu godziny po zgłoszeniu odnaleźli starszego pana. Mężczyznę był przemoczony, zdezorientowany i nie wiedział gdzie się znajduje. Dzięki interwencji policji 81-latek został uratowany przed wychłodzeniem. Do zdarzenia doszło wieczorem, 26 stycznia 2024 roku. Po godzinie 20.00 z Powiatowego
Ciało 53-letniego mężczyzny znalezione zostało w leśnym zagajniku niedaleko Grabowa. Wcześniej do szpitala trafiła żona denata, która nie przeżyła. Prokuratura w Łęczycy prowadzi postępowanie wyjaśniające. Po zgłoszeniu od członka rodziny, w poszukiwania mężczyzny zaangażowali się strażacy wraz z policjantami. W akcji brał też udział pies tropiący.
Jest oficjalny komunikat policji! 40-latek mógł potrącić policjanta. Wiadomo, że spalił swoje auto
Ciało 53-letniego mężczyzny znalezione zostało w leśnym zagajniku niedaleko Grabowa. Wcześniej do szpitala trafiła żona denata, która nie przeżyła. Nasi rozmówcy mówią o dramacie i domowej przemocy. Czy rzeczywiście mąż – jak usłyszeliśmy – pobił na śmierć swoją żonę a następnie popełnił samobójstwo? Po zgłoszeniu
Młoda kobieta – jak przekazuje podkom. Robert Borowski, oficer prasowy komendy policji w Zgierzu – sama zgłosiła się do jednego z komisariatów. - Nie przekażę jednak informacji, do którego komisariatu na terenie Polski zgłosiła się 19-latka. Nie wiem, czy zdecydowała o powrocie do bliskich w Ozorkowie
Dzielnicowa oraz policjanci z Ogniwa do Spraw Nieletnich i Patologii III Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi odnaleźli przemarzniętą i zdezorientowaną seniorkę, której zaginięcie zgłosił zaniepokojony mąż. 74-latka podróżując komunikacją miejską znacznie oddaliła się od miejsca zamieszkania. Gdy policjanci trafili na jej trop, zaginiona szła
Służby zostały powiadomione o załamaniu się lodu na stawie. Informacja trafiła do straży miejskiej od osoby, która zaniepokoiła się śladami na lodzie. W jednym miejscu lód jest załamany. Na razie nie wiadomo, czy poszukiwana osoba to dziecko czy też dorosły. - Trwają poszukiwania z udziałem specjalistycznej
Grzegorz Borys zmarł 2 tygodnie temu, a bezpośrednią przyczyną śmierci było utonięcie. Na jego przedramionach, udach i szyi ujawniono płytkie rany cięte, typowe dla samobójców. Strzały w głowę z broni pneumatycznej nie były śmiertelne, ale mogły ogłuszyć Borysa. To wyniki wstępnej sekcji zwłok, którą przeprowadzono
