Mistrzostwa świata w piłce nożnej za każdym razem wywołują ogromne emocje i to nie tylko u zapalonych kibiców. W czasie prowadzonych rozgrywek, za naszych piłkarzy kciuki trzyma zdecydowana większość Polaków. Dzisiaj o 20 mecz z Argentyną. Łęczycanie pokazują wsparcie polskiej drużynie przede wszystkim wywieszając narodowe flagi.
Robert Lewandowski ustalił wynik meczu Polski z Arabią Saudyjską, zdobywając drugą bramkę dla biało-czerwonych pod koniec spotkania. Kiedy lider biało-czerwonych trafił do siatki na trybunach zapanowała kompletna euforia. Emocjom dał się ponieść także jeden z fanów Arabii Saudyjskiej, który
Mundial 2022. Jacek Laskowski zaskoczył komentarzem na meczu Polska - Arabia Saudyjska. "Nie da się odkisić ogórka". W centrum uwagi Jacek Laskowski. Komentator TVP, gdy zawodnicy wyszli na murawę, popisał się niecodziennym stwierdzeniem. "Jak powszechnie wiadomo, nie da się odkisić ogórka" - palnął na antenie, co szybko
Polacy zagrają czwórką obrońców i jednym napastnikiem. W bramce oczywiście Wojciech Szczęsny (1). Czwórka w obronie: Bartosz Bereszyński (18), Kamil Glik (15), Jakub Kiwior (14), Matty Cash (2). W pomocy zagrają: Jakub Kamiński (13), Grzegorz Krychowiak (10), Sebastian Szymański (19), Piotr Zieliński (20) oraz Nicola Zalewski (21). W ataku kapitan – Robert
FIFA podjęła decyzję ws. meczu barażowego o awans do MŚ 2022 pomiędzy Rosją a Polską. Biało-czerwoni otrzymali zwycięstwo walkowerem i bez gry awansowali do finałowej rundy, w której zmierzą się ze zwycięzcą pary Szwecja - Czechy. Reprezentacja Polski otrzymała tym samym tzw. wolny los. FIFA analizowała wcześniej,
Prezes PZPN Cezary Kulesza zadeklarował, że Polska nie zamierza rozgrywać barażowego meczu z Rosją. - Koniec ze słowami, czas na czyny. To jedyna słuszna decyzja - stwierdził na Twitterze. - Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza
Bramkarz jednej z francuskich drużyn musiał w ostatni weekend opuścić boisko z bardzo nietypowego powodu. Zawodnik dostał czerwoną kartkę, bo w czasie meczu.. załatwił się przy własnej bramce. Do zdarzenia doszło w trakcie meczu Saint-Brévin-les-Pins. Saint-Brévin-les-Pins remisowało z Mareuil-sur-Lay 1:1, a gospodarze większość czasu przebywali na połowie
