HomeAktualności z regionuTa decyzja podzieliła wiernych

Ta decyzja podzieliła wiernych

ko– Poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że nie widzi możliwości współpracy – mówi Tomasz K. (nazwisko do wiadomości redakcji), który jeszcze do niedawna był organistą w kościele pw. NMP Królowej Polski.
Pan Tomasz był organistą w kościele „na górce” od prawie 25 lat. Decyzja księdza proboszcza Zenona Piechoty o zakończeniu współpracy z organistą spotkała się z wieloma komentarzami wiernych. Nasi Czytelnicy w tej sprawie dzwonili do redakcji.
– Organista bardzo wiele zrobił dla naszego kościoła. Dlaczego już go nie ma? Czym zawinił, że ksiądz go zwolnił? – to jedna z wypowiedzi parafianki.
Niektórzy wierni podejrzewają, że decyzja proboszcza podjęta została po niedawnych komuniach świętych.
– Słyszałam, że były jakieś skargi na organistę – dodaje kolejna parafianka. – Dlatego już nie ma go w kościele.
Tomasz K. o rzekomych skargach dowiedział się od naszego reportera.
– Jest mi przykro, że niektórzy parafianie w ten sposób mówią. Nie ukrywam, że jestem takimi opiniami mocno zaskoczony. Po komuniach dostałem kwiaty, dziękowano mi – zapewnia były już organista w kościele NMP.
Pan Tomasz nie ukrywa tego, że nie tak wyobrażał sobie pożegnanie z pracą w kościele.
– Proboszcz nie miał żadnych negatywnych uwag pod kątem mojej pracy. Po prostu poklepał mnie po ramieniu i powiedział, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy ze mną. Dlaczego? Tego nie wiem. I to jest najgorsze. Wydaje mi się, że właśnie z powodu takiej formy jest tyle komentarzy wśród parafian. Ludzie zachodzą w głowę, co tak naprawę się stało. A tak nie powinno być. Jeśli proboszcz podjął taką decyzję, to powinien jasno powiedzieć o powodach.
Organista zatrudniony był przez proboszcza na podstawie umowy o dzieło.
– Umowa była co miesiąc przedłużana. Nie zostałem zwolniony, jedynie ksiądz proboszcz nie podpisał ze mną kolejnej umowy. Szkoda mi tego wszystkiego. Założyłem w kościele chór oraz orkiestrę. Nie wiem jaka będzie przyszłość tych struktur. Nie chciałbym krytykować księdza, ale moi przyjaciele i wielu znajomych negatywnie ocenia decyzję proboszcza. Uważają, że na to nie zasłużyłem i że nie jest to sprawiedliwe.
Takich uwag jest dużo. Jak się dowiedzieliśmy, w sprawie decyzji księdza proboszcza niektórzy wierni piszą do łódzkiej kurii. Martwią się losem kościoła, przyszłością chóru i orkiestry.
Z księdzem proboszczem nie udało nam się porozmawiać. Wysłaliśmy maila do kurii z pytaniami dotyczącymi decyzji proboszcza. Czekamy na odpowiedź.
tekst i fot. (stop)

Zapisz

UDOSTĘPNIJ:
Nerwy na Poznańskie
Hazard dla wszystkic
1 COMMENT
  • OzoBozo / 1 lipca 2016

    Typowe, każdy księżula ucieka od odpowiedzi. Robią co chcą w naszym kraju. A dzięki komu jest to rozpasanie kleru? Odpowiedz jest prosta, dzięki jednemu ugrupowaniu politycznemu. Żenada! Polecam parafianom zmienić kościół i zamiast cichej tacy nie wkładać do niej żadnych datków. Pozdrawiam