Szok! Szczury wchodzą drzwiami do bloku!
Na drzwiach jednego z bloków przy ul. Sucharskiego w Ozorkowie przyczepiona została kartka, aby nie zostawiać otwartych drzwi ze względu na wchodzące do środka szczury.
– Ta kartka została tu przyklejona niedawno – powiedziała „Reporterowi” jedna z lokatorek bloku przy Sucharskiego. – Szczurów rzeczywiście jest dużo. Mamy w bloku kota, który poluje na szczury. Czasami przynosi z osiedla do bloku zagryzione szczury. Nie ukrywam, że jestem tym wszystkim przerażona. Przecież to jest centrum miasta, a mamy takie problemy ze szczurami.
W Ozorkowie, niestety, nie jest to wyjątek. W centrum miasta jest sporo nieruchomości, których lokatorzy narzekają na szczury. Już niejednokrotnie opisywaliśmy ten problem. Szczurów przybywa i często jest to wina samych mieszkańców.
– Mamy w naszym bloku lokatorkę, która wyrzuca przez balkon całe bochenki chleba i inne pożywienie. Później to leży przed blokiem, a szczury mają niezłą ucztę – słyszymy od lokatorki bloku przy ul. Mielczarskiego.
Szczurów jest też pełno na wałach w pobliżu Bzury, szczególnie w miejscach, gdzie dokarmiane są kaczki. Nie brakuje szczurów w pobliżu miejskiego targowiska – o czym od dawna mówią mieszkańcy.
– Kupcy pozostawiają na placu resztki żywności. Często można zobaczyć szczury w biały dzień, jak spacerują po placu targowym. To bardzo nieprzyjemny widok.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.