Stracili dorobek życia. Zaczynają od nowa…
Państwo Filipiakowie wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało. W ciągu zaledwie kilku chwil stracili wszystko, na co pracowali przez całe życie. – To był horror. Płomienie błyskawicznie się rozprzestrzeniły. Nic nie mogliśmy zrobić – usłyszeliśmy od pogorzelców.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.