Smutne i kosztowne święto

Według informacji przekazanych przez sprzedawców przeciętnie wydamy na jeden grób 100 – 200 złotych. Łatwo więc policzyć jak duże kwoty są przeznaczane na kupno kwiatów, wiązanek, lampek. I choć czasami brakuje pieniędzy, to w ten dzień raczej grosza się nie skąpi. Robimy to dla naszych zmarłych. Udekorowany pomnik i paląca się świeczka, to widoczny znak pamięci.
W Święto Zmarłych cmentarze zamienią się w kwieciste miejsca. Z całą pewnością tłumy mieszkańców odwiedzą nekropolie. Łęczycanie od kilku tygodni przygotowywali się do 1 listopada. Zamawiali kwiaty cięte i sztuczne wiązanki, które w tym roku są szczególnie modne. Warto dodać, że obecnie produkowane sztuczne kwiaty wyglądają jak prawdziwe. Są perfekcyjnie wykonane z dobrej jakości plastiku i co najważniejsze trwalsze niż żywe.
– Jestem tradycjonalistką. Wolę zamówić wcześniej wiązankę, niż w świątecznym dniu na ostatnią chwilę kupować przed cmentarzem. Tak robili moi rodzice i ja w ten sposób też kupuję kwiaty. Na pomnik mojego zmarłego taty zamówiłam wiązankę za niecałe 100 złotych. Do tego będzie duży bukiet do wazonu składający się z kilku chryzantem ciętych. To wydatek kilkudziesięciu złotych. Będzie jeszcze jeden duży znicz za ok. 50 zł i z trzy małe lampki – wymienia pani Maria. – Cena nie ma znaczenia. Raz w roku jest to szczególne święto.
Na cmentarzu, przy ul. Kaliskiej, w ubiegłym tygodniu wielu mieszkańców porządkowało groby.
– Mam swój sposób – mówi Wiesława Kowalczyk. – Biorę płyn do mycia naczyń i mieszam to z wodą w proporcji pół na pół. Do tego druciak do najbardziej zabrudzonych miejsc na pomniku i sprawa załatwiona. Choć nie jestem już młoda, to sama czyszczę pomnik. Wolę zrobić to sama, niż zlecać takie prace.
Sprzedawcy przed cmentarzem mają dużą konkurencję w postaci marketów. Najtaniej zakupy na Święto Zmarłych można zrobić w supermarketach, dyskontach, na giełdach kwiatowych i bazarach. Ceny bukietów, wiązanek i wieńców ze sztucznych kwiatów w supermarketach kształtują się już od 3 do 20 zł, doniczki chryzantem już od ok. 6 zł. Najmodniejsze kolory to od lat: żółty, biały, bordowy i fioletowy. W marketach małe znicze plastikowe możemy kupić już za złotówkę, a czasami nawet za mniej. Duże szklane znicze ozdobne kosztują kilkadziesiąt złotych. Wkłady – od 1,30 do 5 zł do bardzo dużych lampionów.
tekst i fot. (zz)