„Słodka Skwarka” będzie w Łodzi, Zgierzu i Ozorkowie

Na co dzień jest architektem. Po pracy „projektuje” świat z pierników. Joanna Wachowicz-Skwarka od roku własnoręcznie wypieka i zdobi pierniczki. Ich wyjątkowy smak można poczuć odwiedzając rynek „Prosto od rolnika”.
Piernik „mikołajkowy”, piernik „sweterkowy”, „choinkowy” albo „bombkowy” – wszystkie te wzory, a także wiele innych tworzy własnoręcznie Joanna Wachowicz-Skwarka. Piernikowy świat to odskocznia od codzienności i pracy jako architekt – pani Asia zajmuje się projektowaniem m.in. wnętrz hoteli czy domów niskoemisyjnych. – Pierniki to jest moje hobby, tak wypełniam czas wolny zamiast siedzenia przed telewizorem czy fitnessu – mówi Joanna Wachowicz-Skwarka. Wyjątkowe słodkości – także ciasteczka korzenne – powstają w jej domowej kuchni w Ługach w gm. Stryków. Są wytwarzane na bazie miodu z rodzinnej pasieki i z wielkim sercem naturalnych składników.
Wszystko zaczęło się w czasie pandemii. – To był czas, gdy siedzieliśmy dłużej w Internecie, gdzie były różnego rodzaju szkolenia – przypomina pani Joanna, która nie ukrywa, że starała się wtedy znaleźć ujście dla swoich artystycznych pasji. Najpierw to były ikony. Potem – również z wykorzystaniem precyzyjnych technik zdobienia – pierniki.
– I ikony i pierniki są niszowe – przyznaje pani Joanna i jak dodaje, jedno i drugie hobby to jej terapia i odskocznia od codziennych obowiązków. Jak opowiada, pierniki, które są połączeniem holistycznego podejścia do życia z naturalnymi bogactwami rodzinnego gospodarstwa, nie są źródłem dochodu, ale powstają z serca.
Podstawą aromatycznego smaku są naturalne składniki m.in. miód z domowej pasieki. Słodkie wypieki powstają w domowej kuchni, często nocami. Pani Joanna dekoruje przy użyciu tej samej lupy, która pomagała jej zdobić ikony. Wymagania są te same: cierpliwość, zmysł artystyczny i przekonanie o mocy produktu. Pierniki od Joanny Wachowicz-Skwarka na pewno mają moc pozytywnego myślenia i obdarowywania radością. Te moce są ukryte w napisach czy kolorach, ale i w zaangażowaniu twórczyni.
Zapach imbiru w domu pani Joanny czuć cały rok, bo pierniki robi bez przerwy. Najwięcej serduszek, ale wszystko zależy od fantazji autorki i zamówień klientów. Na Wielkanoc dominują piernikowe jajka, a teraz, przed gwiazdką, wszystko co, wiąże się ze świętami Bożego Narodzenia. Są piernikowe domki, choinki, swetry, gwiazdki, bombki, mikołaje. Każdy inny, każdy ręcznie malowany. Są pierniki wegańskie, bez jajek, sody i proszku do pieczenia. – U mnie każdy piernik jest inny, niektóre ręcznie wykrawam, jeżeli jest takie zamówienie – opowiada pani Joanna. Przed piernikami była mistrzynią tortów, ale teraz zdecydowanie woli mniejsze formy. Uczy się podglądając innych cukierników w Internecie, ale i podczas warsztatów. Lubi też wyzwania – z lawendy i róży jadalnej rosnących w ogrodzie robi konfitury.
W każdą sobotę pierniczki z logo „Słodkiej Skwarki” można znaleźć na rynku „Prosto od rolnika” przy Porcie Łódź. W najbliższą sobotę pani Joanna będzie na rynku przy ul. Piwnej, ale i na jarmarku w Zgierzu oraz w hotelu Andel’s w Łodzi. W niedzielę – w Ozorkowie. Jak mówi, cały grudzień jest w rozjazdach, bo tydzień temu wystawiała się w Aleksandrowie oraz w Sokolonikach Lesie. W piernikowej pasji panią Joannę wspiera cała rodzina. Np. córka pomagała jej podczas targów Natura Food w Łodzi, syn jedzie z nią w styczniu do Berlina na Grüne Woche, czyli Targi Żywności, Rolnictwa i Ogrodnictwa. Miód do pierników to domena pana Tomasza, męża pani Joanny.
Wspiera ją także podczas świątecznych jarmarków – oboje są członkami Koła Gospodyń Wiejskich w Łagiewnikach Nowych. Tam pani Joanna udziela się dodatkowo głosem, bo śpiewa w zespole Gospochy. – Zapisaliśmy się, żeby mieć możliwość rozwoju i bycia w społeczności – podkreśla pani Asia.
W Łodzi działają dwa rynki „Prosto od rolnika” – przy Manufakturze oraz przy Porcie Łódź. W każdą sobotę można na nich kupić świeże, sezonowe warzywa, rzemieślnicze sery i chleby, naturalne soki, tradycyjne wędliny czy domowe przetwory. Wszystko od lokalnych, drobnych producentów i wytwórców z województwa łódzkiego. To miejsce, w którym klient może bezpośrednio spytać wytwórcę o skład i proces powstania produktu. Handel trwa od godz. 6-7 do godzin południowych – do ostatniego produktu.
kw/fot. T. Grala/lodzkie.pl











BRAK KOMENTARZY