Sklep zamknięty, kolejny w planach… co dzieje się w „Społem” w Ozorkowie?
Miłośnicy robienia zakupów w sklepach PSS „Społem” w Ozorkowie są zaniepokojeni zamknięciem placówki w centrum miasta. W planach wakacyjnych kolejny sklep „Społem” też ma zostać zamknięty. Klienci pytają, czy nowe władze spółdzielni wcieliły program restrukturyzacji firmy, który polegać ma na zamykaniu sklepów i zwalnianiu pracowników?
Niedawno zamknięty został sklep przy placu Jana Pawła II. Jakie były tego powody i czy sklep zostanie otwarty?
Skontaktowaliśmy się z prezesem „Społem” w Ozorkowie.
– Sklep został zamknięty z powodu remontu – mówi prezes Kamil Sokolik. – Tak się złożyło, że dwie pracownice z tego punktu wypowiedziały wcześniej umowy o prace i dlatego pomyśleliśmy, że warto wykorzystać przerwę w funkcjonowaniu placówki. Nie jest to w żaden sposób związane z restrukturyzacją firmy. Mamy w planach w okresie wakacji zamknąć kolejny sklep, przy ul. Łęczyckiej, również w związku z planowanym remontem.
Szef ozorkowskiej spółdzielni spożywców zapewnia o stabilnej sytuacji finansowej „Społem” i zapowiada nową formułę w działaniu placówek handlowych.
– Sklepy zostaną wyremontowane tak, aby klienci mogli korzystać z opcji samoobsługowej robienia zakupów – słyszymy. – Nie będzie żadnych zwolnień, wręcz przeciwnie, wciąż szukamy nowych pracowników. Nowa formuła „Społem”, to nie tylko samoobsługa, ale także reagowanie na bieżące potrzeby rynku. Prowadzimy wiele akcji promocyjnych.
K. Sokolik nie zapomina o planach związanych z reaktywacją „Stodoły”.
– W Ozorkowie „Stodoła” to wręcz kultowe hasło. Zrobię wszystko, aby wybudować nową „Stodołę”. Wciąż analizujemy projekty, które można by dostosować do potrzeb i kondycji finansowej spółdzielni.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.