Skandaliczna jazda przewoźnika. Podpity kierowca wiózł pasażerów

To nie mieści się w głowie! Jak można narażać życie ludzi, którzy ufając przewoźnikowi korzystają z jego usług. Kierowca jednej z firm przewozowych działających w regionie (nazwa do wiadomości redakcji) jechał pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany przez policję po zgłoszeniu od pasażerów busa.
W niedzielę rano policja w Ozorkowie została poinformowana o pijanym kierowcy. Pasażerowie wyczuli od kierującego pojazdem woń alkoholu. Ludzie nie dopuścili, aby bus pojechał w dalszą trasę. Do przymusowego postoju doszło na ul. Wyszyńskiego.
– Od razu się domyśliłem, że kierowca jest podpity. Nachyliłem się w jego kierunku, gdy płaciłem za bilet. Wyczułem woń alkoholu. Zresztą kierowca wyglądał na wczorajszego – mówi mieszkaniec Ozorkowa, który jechał busem. – To szokujące, że w takim stanie kierowca był w pracy. Najgorsze jest to, że narażał nie tylko swoje życie, ale również życie pasażerów.
O pijanym kierowcy rozmawialiśmy z właścicielką firmy przewozowej. To, co usłyszeliśmy, bulwersuje w równym stopniu, jak pracownik za kółkiem na rauszu.
– Nie zgadzam się na umieszczanie w gazecie informacji na temat firmy. Wykorzystywanie wizerunku firmy bez naszej zgody spowoduje, że będziemy musieli założyć gazecie sprawę karną – usłyszeliśmy.
I tyle. Żadnych przeprosin, skruchy. Właścicielka postraszyła jedynie redakcję sądem. Czy to zamyka sprawę? Z całą pewnością nie. Tym bardziej, że to nie pierwszy negatywny sygnał o tym przewoźniku. Niejednokrotnie byliśmy informowani o uchybieniach w firmie przewozowej, która z każdym dniem traci kolejnych pasażerów. Nie ma się co dziwić, że zaufanie do takiego przewoźnika jest mizerne.
– Nigdy nie będę już korzystać z usług tej firmy – powiedziała niedawno naszemu reporterowi Joanna Ch. (nazwisko do wiadomości red.). – To nieprofesjonalny przewoźnik, który lekceważy ludzi. Zostałam wprowadzona w błąd w związku z ceną biletu miesięcznego. Później miałam ogromne problemy, żeby odzyskać pieniądze za zapłaconą migawkę.
W tej sprawie też poprosiliśmy o odpowiedź. Do tej pory właścicielka firmy przewozowej nie ustosunkowała się do zarzutów.
Od policji dowiedzieliśmy się, że kierowca busa miał w organizmie 0,2 promila alkoholu.
– Policjanci z Ozorkowa przyjęli zgłoszenie z którego wynikało, że kierujący mercedesem sprinterem jadący w kierunku Ozorkowa od strony Zgierza może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli mercedesa. 47-letni kierowca został poddany badaniu na obecność alkoholu. W busie znajdowało się dwóch pasażerów. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i w związku z popełnionym wykroczeniem wystawili wezwanie do stawiennictwa na przesłuchanie. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Do sądu został skierowany wniosek o jego ukaranie – informuje nadkom. Liliana Garczyńska, rzecznik policji w Zgierzu.
(stop)

Według polskiego prawa wyróżnia się dwa stany nietrzeźwego kierowcy. Pierwszy to stan po spożyciu alkoholu, gdy alkotester wskazuje od 0,1 mg/l do 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowiada to od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi podczas badania ambulatoryjnego. Drugi to stan nietrzeźwości. Alkotester pokazuje wówczas wynik powyżej 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 0,5 promila alkoholu we krwi.
Ważne! Wiele osób myśli, że mając 0,2 promila alkoholu we krwi, pozostaje trzeźwymi wobec prawa. To błąd, próg trzeźwości to 0,19 promila, wynik 0,2 to stan po spożyciu alkoholu, czyli wykroczenie.