Skandal! Zakopał szczeniaki!
We wsi Koryta Osada jeden z mieszkańców mordował szczenięta zakopując je żywcem w ziemi. Zawijane w folię kilkudniowe psiaki nie miały szans na przeżycie. Tylko dzięki zdecydowanej i szybkiej interwencji jednej z sąsiadek dwa pieski udało się uratować. Trafiły pod opiekę łęczyckiego stowarzyszenia.
Ludzkie okrucieństwo nigdy nie przestanie dziwić, tym bardziej w stosunku do małych i bezbronnych istot. Gdy na klatce schodowej jednego z bloków w podłęczyckiej miejscowości kobieta zapytała swojego sąsiada, co niesie w reklamówce, odparł nerwowo, że to nie jej sprawa. Na szczęście kobieta przeczuwała co sąsiad chce zrobić. Zadzwoniła po policję a gdy mężczyzna wrócił do swojego mieszkania, poszła odkopać szczenięta.
– 9 listopada dyżurny łęczyckiej policji odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie posesji w gminie Daszyna najprawdopodobniej zakopano żywe szczeniaki. Policjanci na miejscu potwierdzili zgłoszenie odtwarzając jednocześnie przebieg zdarzenia. Z relacji świadka wynikało, że 57 – latek zakopał dwa żywe szczeniaki zawinięte w foliową torbę – informuje podkom. Agnieszka Ciniewicz, oficer prasowy z KPP w Łęczycy. – Szczeniaki udało się uratować. Podejrzany został zatrzymany przez policjantów i odwieziony do komendy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Podczas pracy nad sprawą „psiego mordercy” policjanci ustalili, że mężczyzna parę dni wcześniej w podobny sposób zakopał inne szczeniaki. Z ziemi wykopano dwa martwe psy. Ich już nie można było uratować. 57-latek usłyszał zarzut usiłowania uśmiercenia oraz uśmiercenia szczeniaków. Może trafić do więzienia nawet na 2 lata.
(ms)
beno / 20 listopada 2015
Co za hooj głupi palant! Jego tak zakopać żywcem!