Ścieki wprost do rzeki
Wykoszenie brzegów Bzury w Ozorkowie – jak usłyszeliśmy od mieszkańców – sprawiło, że bardzo widoczne są teraz miejsca, gdzie nieczystości płyną do rzeki. Ozorkowianie pytają, czy nie można zlikwidować tych śmierdzących zrzutów.
– Najbardziej znanym takim miejscem jest wyciek przy mostku naprzeciwko targowiska. Od wielu lat nic w tej sprawie się nie robi. Spacerując na wałach, można jeszcze zobaczyć kilka takich odprowadzeń ścieków – mówi jeden z mieszkańców.
W sprawie skontaktowaliśmy się z urzędem miasta.
„Część nieruchomości z ul. Wyszyńskiego w Ozorkowie ma nieuregulowany stan prawny i nieruchomości te nie są podłączone do sieci kanalizacji sanitarnej” – informuje magistrat.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.