Samorządowcy, jak saperzy…
W budżetach samorządów całego kraju z powodu panującej epidemii nastąpiły w ostatnich miesiącach ogromne ubytki. Tylko od początku tego roku w stosunku do roku ubiegłego Poddębice odnotowały spadek w podatku PIT o 650 tys. zł.
– Z taką sytuacją mamy do czynienia po raz pierwszy w historii samorządu. Nie wiemy jakie wpływy otrzymamy co miesiąc – mówi burmistrz Piotr Sęczkowski.
Ministerstwo Finansów potwierdza, że skala tąpnięcia w samorządowych dochodach z PIT za kwiecień br. jest bezprecedensowa. Jednocześnie resort uspokaja, że to częściowo efekt przesunięcia terminów rozliczeń, ale przyznaje też, że wyniki budżetu centralnego są złe.
– Dziś samorządowcy są jak saperzy, bo nie wiedzą na jaką minę natrafią w związku z uszczupleniem budżetów – dodaje włodarz Poddębic. – Uszczerbek w finansach spowodował, że poddębicka gmina, by zapełnić dziurę w kasie musiała m.in. ograniczyć środki na funkcjonowanie organizacji pozarządowych w zakresie sportu, rekreacji, turystyki, kultury, czy przeprowadzenie imprez. Samorząd nie wstrzymał jednak żadnej inwestycji i obecnie prowadzi zadania o wartości 103 mln zł.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.