Rozmowa z Wicestarostą Zgierskim, Dominikiem Gabrysiakiem
Dobiega końca obecna kadencja samorządu. Jak Pan ocenia minione 5 lat z perspektywy sprawowanej funkcji wicestarosty zgierskiego?
Kadencja 2018-2024 była najtrudniejszą kadencją 25-letniej w historii samorządu powiatowego. Na początku kadencji powiatowi zgierskiemu groziło bankructwo oraz porażki na wielu płaszczyznach. Ciągnęły się za nami liczne problemy z przeszłości. Odpowiedzialna gospodarka finansowa, poparta rzeczowym programem działania, zażegnała kryzys i doprowadziła do sytuacji, w której powiat anno Domini 2024 zyskał możliwości dalszego rozwoju. Bez wątpienia dla powiatu zgierskiego, w tym również dla miasta Ozorkowa, był to dobry czas pod znakiem rekordowych inwestycji. Gdy Rada Powiatu Zgierskiego powierzyła mi funkcję wicestarosty pod koniec listopada 2019 r., miałem za sobą wieloletnie doświadczenie pracy w samorządzie ozorkowskim, które przygotowało mnie do nowych zadań i wyzwań. W Zarządzie Powiatu Zgierskiego odpowiadałem m.in. za pozyskiwanie funduszy zewnętrznych, czyli – mówiąc innymi słowy – poszukiwanie źródeł finansowania powiatowych inwestycji i przedsięwzięć z budżetu państwa czy też Unii Europejskiej.
Z jakim efektem?
Odpowiedzią jest imponująca liczba: 100 milionów złotych – tyle pieniędzy w ciągu mijającej kadencji udało się pozyskać dla powiatu zgierskiego na inwestycje w infrastrukturę lokalną, służącą mieszkańcom, modernizację sieci drogowej, w zadania oświatowe, termomodernizacje budynków – lista jest długa. Jest to rekordowa suma środków finansowych, jakie napłynęły do powiatu na przestrzeni kolejnych kadencji.
W tej sytuacji nasuwa się pytanie, co uważa Pan za swój największy sukces?
Miarą skuteczności samorządu jest satysfakcja mieszkańców. Myślę, że ta ogromna kwota 100 milionów złotych pozyskanych na powiatowe inwestycje dała nam – mieszkańcom – konkretne korzyści: zauważalne zmiany, poprawę standardów i szans na lepszą przyszłość. Za sprawą pozyskanych środków udało się nam naprawdę zdziałać wiele dobrego dla mieszkańców wszystkich dziewięciu gmin. Chciałbym podkreślić, że obok funkcji wicestarosty zgierskiego pozostaję radnym, wybranym przez mieszkańców Ozorkowa i pracującym dla naszej wspólnoty lokalnej.
A jakie korzyści odniósł Ozorków jako Pański macierzysty okręg wyborczy?
To również łatwo policzyć. Do naszego miasta trafiło w obecnej kadencji blisko 20 milionów złotych ze wspomnianej stumilionowej puli środków zewnętrznych. Zostając radnym powiatu zgierskiego w 2018 r., umówiłem się z mieszkańcami na konkretne przedsięwzięcia. Zrealizowaliśmy m.in. termomodernizację budynków Zespołu Szkół Zawodowych w Ozorkowie, pierwszy etap wymiany instalacji elektrycznej w I Liceum Ogólnokształcącym im. S. Żeromskiego w Ozorkowie, przebudowę ciągu ulic Starzyńskiego – Nowy Rynek – Nowe Miasto – Adamówek. Rozpoczęła się przebudowa ciągu ulic Słowackiego – Kościuszki – Mickiewicza, a także wyłoniliśmy wykonawcę budowy sali gimnastycznej wraz z kompleksem rehabilitacyjnym przy Zespole Szkół Specjalnych w Ozorkowie. Znacząco zwiększyliśmy środki na utrzymanie dróg powiatowych na terenie miasta. Corocznie przekazujemy 300 tys. zł na zwiększenie częstotliwości kursowania autobusu linii nr 10, aby poprawić komfort pasażerów. Zdecydowaliśmy się uruchomić klasę CyberMil w LO, aby uatrakcyjnić ofertę edukacyjną i stworzyć młodym ludziom perspektywy kariery w sektorze cyberbezpieczeństwa.
Czy wszystkie zamierzenia udało się zrealizować?
Z powodu wybuchu pandemii oraz wojny na Ukrainie rozpoczęcie wielu inwestycji uległo opóźnieniu lub przełożeniu w czasie. Jak się okazuje, przykładowo przebudowa ul. Żwirki oraz ul. Zielonej będzie możliwa dopiero w kolejnej kadencji. Jeżeli mieszkańcy Ozorkowa ponownie powierzą mi mandat radnego – swojego reprezentanta w Radzie Powiatu – i będę miał realny wpływ na decyzję władz powiatu w najbliższej kadencji inwestycje te zostaną zrealizowane.
Skoro mowa o wyborach, w 2018 r. uzyskał Pan rekordowe poparcie, deklasując lokalnych rywali. Otrzymał Pan więcej głosów niż cała lista PO czy PSL. Czego spodziewa się Pan po najbliższych wyborach?
Każde wybory to ocena wystawiana przez Polaków swoim przedstawicielom. Z pokorą czekam na tę ocenę, mając przekonanie, że nie zawiodłem mieszkańców Ozorkowa, że moja aktywność przełożyła się na konkretne rezultaty dla naszego miasta. Wynik osiągnięty w ostatnich wyborach samorządowych był jednym z powodów powierzenia mi stanowiska wicestarosty powiatu zgierskiego, a to z kolei umożliwiło mi skuteczność w działaniu.
Jakie są Pańskie plany na dalszą pracę w samorządzie, jeśli wyborcy kolejny raz powierzą Panu mandat radnego Rady Powiatu Zgierskiego?
Bazując na wiedzy i doświadczeniu, chciałbym kontynuować rozpoczęte działania – rozwiązywać problemy, jakie napotyka powiat, a w szczególności miasto Ozorków. Zadań jest wiele, jak chociażby wspomniana przebudowa ul. Żwirki oraz ul. Zielonej, kolejne etapy modernizacji budynków szkolnych, budowa sali gimnastycznej dla potrzeb dzieci z Zespołu Szkół Specjalnych. Ogromne znaczenie ma pozyskiwanie strategicznych inwestycji – również na tym polu widzę przestrzeń do dalszych działań na rzecz Ozorkowa, aby w dalszym ciągu wykorzystywać szanse, jakie daje położenie naszego miasta w pobliżu kluczowych węzłów drogowych. Napływ inwestycji oznacza bardziej atrakcyjne dla pracowników warunki na rynku pracy, optymistyczne perspektywy dla młodego pokolenia oraz napływ podatków do budżetu samorządu, co umożliwi realizację kolejnych prospołecznych zadań. Oczywiście należy zadbać, aby były to inwestycje przyjazne mieszkańcom i środowisku.
Jak Pan definiuje siebie jako samorządowca?
Od lat młodzieńczych sprawy samorządowe były moją pasją i to – na szczęście – pozostało aktualne do chwili obecnej. Jestem człowiekiem otwartym na dialog, wymianę poglądów, poszukiwanie kompromisów. W pracy samorządowca istotna jest również umiejętność podejmowania decyzji i radzenie sobie ze stresem, bo przecież skala odpowiedzialności jest bardzo duża, presja czasu, terminów, interpretacji nie zawsze jednoznacznych przepisów prawa. Na pewno w życiu – nie tylko samorządowca – pomaga poczucie humoru, a przede wszystkim wspierająca rodzina. I korzystając z okazji – z gościnnych łamów lokalnego medium – chciałbym złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia radosnych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych, które jednoczą i dają siłę do przełamywania wszelkich trudów.
Dziękuję w imieniu Czytelników za życzenia i rozmowę.
Dziękuję
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.