Rodzina szuka zaginionej
Od ponad tygodnia rodzina nie ma kontaktu z zaginioną Marianną Pietrzak. Informacje, które się pojawiają są mocno zaskakujące.
Tydzień temu 54-letnia kobieta była widziana na pl. T. Kościuszki w Łęczycy. Dwa dni później wysłała z… Poznania rezygnację z pracy. Pod koniec tygodnia mogła być widziana w łęczyckim sklepie samoobsługowym. Dla rodziny najgorsza jest niepewność, niewiedza i strach o bezpieczeństwo kobiety. – Mama pracowała w sądzie jako sekretarka, miała dobrą pracę, ale często na nią narzekała. Cały czas mówiła, że chciałaby ją zmienić. W dodatku moja mama powinna być leczona, na co nie chciała się zgodzić. Zdarzały się jej napady agresji i silnego stresu. Nie wiem gdzie jest ani co się z nią dzieje, być może jest bezpieczna, może postanowiła zmienić swoje życie i gdzieś pojechać, ale tak się nie robi. Została rodzina, która się denerwuje i martwi – opowiada z drżeniem w głosie Kaja Pietrzak, córka zaginionej. – Prowadzone są poszukiwania, dzwonimy, pytamy, ale ciągle nic. Ja sama nie mieszkam w Łęczycy, mój brat jest za granicą. Bywało, że mama miała wyłączony telefon, ale nigdy nie było tak, żeby nie było jej od tygodnia w domu, do tego jeszcze ta rezygnacja z pracy.
Kobieta mieszka w Łęczycy, w jednym z bloków przy ulicy Konopnickiej. Rodzina prosi o każdą informację, która pomoże ustalić miejsce pobytu pani Marianny. – Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo mamy. Chcę wiedzieć, że nic jej nie grozi – dodaje córka zaginionej. – Najgorsze jest to, że nic nie wiemy.
Kontakt do rodziny: 601-798-995
(MR)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.