Remont trwa, krajówka zakorkowana
Dużą cierpliwością muszą wykazać się kierowcy wjeżdżający do Łęczycy. Wraz z postępem prac drogowych na krajówce, tworzą się coraz większe korki a możliwości objazdów są ograniczone. Remont ma trwać półtora roku.
Utrudnienia w ruchu trwają od pierwszego dnia remontu drogi krajowej przebiegającej przez Łęczycę. Obecnie zerwana jest już znaczna część asfaltu na jednym z pasów. Ruchem wahadłowym kieruje tymczasowa sygnalizacja świetlna.
Pandemia koronawirusa nie zatrzymała inwestycji drogowej, mimo że w wielu miastach większość prac jest wstrzymana. Wydawać by się mogło, że wraz z ograniczeniem przemieszczania się, zamknięciem szkół i apelami rządu o pozostanie w domach, ruch na drogach będzie minimalny. Tworzące się w obie strony korki na krajówce pokazują jednak, że samochodów porusza się wciąż bardzo dużo. Aż trudno sobie wyobrazić, jak długie byłyby korki, gdyby w Polsce nie było obostrzeń związanych z pandemią.
Przypomnijmy, że remont DK91 w Łęczycy to ogromna inwestycja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W wyniku rozbudowy drogi na wlotach do miasta (od południa i od północy) pojawią się ronda. Zostaną rozbudowane skrzyżowania. Poprawi się ich geometria, a także będą pasy dla skręcających w prawo i w lewo. Na znacznym odcinku zostanie wybudowany ciąg dla pieszych i rowerzystów.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.