Pytanie przed nadchodzącymi roztopami: czy władza robi na złość lokatorom?
Samorządowcowi z Łęczycy trudno pogodzić się z faktem, że mimo kolejnych pism wysyłanych każdego roku do władz miejskich, wciąż nie zapada decyzja o remoncie pod blokiem. Radny Zenon Koperkiewicz pod koniec ubiegłego roku zebrał nawet w tej sprawie podpisy od większości lokatorów bloku 29 przy ulicy Zachodniej. Mimo to, remontu w tym roku również nie będzie.
Trylinka, którą wyłożona jest uliczka wzdłuż bloku jest nierówna. Wystarczą drobne opady deszczu, a tworzą się kałuże. Znacznie gorzej jest jednak na nieutwardzonej części przyblokowego terenu. Dojście suchą nogą do pergoli śmietnikowej oraz przejście do sąsiedniego bloku jest niemal niemożliwe w czasie deszczu czy odwilży.
– Remont ulicy wewnętrznej wzdłuż bloku przy ulicy Zachodniej 29 nie jest planowany – informuje magistrat.
Z. Koperkiewicz przyznaje, że spodziewał się, że remontu przy jego bloku nie będzie.
– Co roku jest to samo. Burmistrz na moje pisma odpisuje m.in., że za późno zgłaszam potrzebę remontu i będzie rozważana w roku następnym. W piśmie z 2019 roku już była taka informacja. Mamy rok 2021 i remontu nie planują. Miałem nadzieję, że jeśli kolejną prośbę o remont poprę podpisami lokatorów, to wreszcie coś się zmieni. Niestety, to że władza nie chce zrobić nam pod blokiem remontu, to nie jest robienie na złość mnie, tylko wszystkim lokatorom, którzy codziennie psioczą na nierówności i błoto idąc do samochodu czy wyrzucić śmieci – mówi Zenon Koperkiewicz. – Szkoda, że burmistrz nie zauważa potrzeb wszystkich mieszkańców.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.