Przełamanie Widzewa i Andiego Zeqiriego

Po czterech ligowych meczach z rzędu bez wygranej, Widzew w końcu się przełamał i pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice 2:0. Zwycięstwo łódzkiego klubu obejrzało około 1400 kibiców Widzewa.
Po ostatniej porażce z Koroną Kielce 1:3, trener Widzewa Igor Jovicević zmienił ustawienie na 4-4-2.
Mecz nie obfitował w klarowne sytuacje bramkowe. Początek należał do Piasta, który zdominował środek boiska, a Widzew miał problemy z utrzymywanie się przy piłce. Jednak to goście w 20. minucie otrzymali „jedenastkę”, po kontakcie Angela Baeny, skrzydłowego łodzian z Frantiskiem Plachem, bramkarzem Piasta. Karnego wykorzystał Sebastian Bergier i Widzew objął prowadzenie.
W 54. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Bartłomieja Pawłowskiego, strzałem głową wynik spotkania na 2:0 ustalił Andi Zeqiri. Dla Szwajcara był to pierwszy gol dla łódzkiego klubu.
Widzew: Maciej Kikolski żk – Stelios Andreou, Ricardo Visus żk, Mateusz Żyro, Samuel Kozlovsky – Angel Baena żk (Marcel Krajewski 82′), Lindon Selahi (Szymon Czyż 71′), Juljan Shehu, Bartłomiej Pawłowski (Marek Hanousek 90+2′) – Sebastian Bergier, Andi Zeqiri (Antoni Klukowski 82′)
lodzkie.pl







BRAK KOMENTARZY