Prokuratura zajęła się ulotkami
Ciąg dalszy afery z Brennej. Prokuratura w Cieszynie, z oskarżenia prywatnego, wszczęła postępowanie ws. kolportowanych ulotek oczerniających wójta Jerzego Pilcha.
Przypomnijmy, że w ulotkach – podpisanych przez znanego w regionie przedsiębiorcę – wójt został przedstawiony w bardzo niekorzystnym świetle. Przedsiębiorca powiedział nam, że z ulotkami nie ma nic wspólnego. Wójt, pomimo naszego maila z pytaniami, do tej pory nie odniósł się do sprawy.
– Informuję, że policjanci z komisariatu policji w Skoczowie przyjęli w listopadzie ub. roku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie rozpowszechniania pisma (ulotek), którego treść pomawiała wskazane w piśmie osoby, tj. o czyn z art. 212 § 1 kk. Po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego, z uwagi na fakt, że ściganie przestępstwa określonego w art. 212 § 1 kk odbywa się z oskarżenia prywatnego, materiały przesłane zostały do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie celem rozpoznania oraz podjęcia decyzji co do objęcia ściganiem przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego. Na chwilę obecną materiały są w dyspozycji prokuratury – mówi st. asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy policji w Cieszynie.
Funkcjonariusz dodał, że to nie wójt wniósł oskarżenie. Czekamy na informacje z prokuratury.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.