Prezes PCZ zadowolony z decyzji starostwa

Władze powiatu zdecydowały, że na 3 miesiące szpital zostanie zwolniony z czynszu.

– To bardzo dobra informacja – nie ukrywa zadowolony z decyzji starostwa Jan Krakowiak, prezes Poddębickiego Centrum Zdrowia. – 240 tysięcy zł netto, które wydalibyśmy na czynsz, przeznaczymy na zakup sprzętu jednorazowego użytku. Nie ma co ukrywać, że na te cele wydajemy dużo pieniędzy. Do tej pory na fartuchy, płyny odkażające, rękawiczki, maseczki itp. wydaliśmy ponad 800 tysięcy zł.

Piotr Majer, wicestarosta poddębicki, podkreśla, że samorząd cały czas pomaga finansowo placówce, która od lat była oddłużana.

Poddębickie Centrum Zdrowia jest spółką, po tym jak w 2011 roku zaczęto wdrażać w placówce plan naprawczy. Wtedy szpital był zadłużony na prawie 60 mln złotych.

Przypomnijmy, że o umorzenie opłat szpitalowi wnioskowali powiatowi radni Klubu PO-PSL. Wicestarosta zapewnia, że samorząd planował takie wsparcie, trzeba było jednak poczekać, aż będzie to prawnie możliwe.

Prezes J. Krakowiak nie ukrywa, że jeśli zajdzie taka potrzeba, ponownie poprosi samorząd o pomoc. Dodaje, że walka z koronawirusem pochłania znaczne kwoty. Szpital w Poddębicach jest „czysty”, choć – jak się dowiedzieliśmy – niektóre osoby z personelu medycznego, musiały przejść kwarantannę.

– Gdy tylko jest podejrzenie zetknięcia z osobą potencjalnie zakażoną, to kwarantanna dla pracowników staje się koniecznością. Na szczęście, jak do tej pory, u nikogo testy nie potwierdziły zakażenia wirusem COVID-19. I oby tak zostało – mówi prezes PCZ.