Prąd za darmo. Nic tylko korzystać…
Drugiego takiego wiatraka nie ma w całym mieście. Dzięki niemu Jan Mirek może – jeśli ma taką ochotę – przez wiele godzin patrzeć na telewizję i nie martwić się o rachunki za prąd. Jeszcze do niedawna dzięki wiatrakowi działała zamrażarka a także piec grzewczy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.