Pracownicy urzędu strojem straszą ludzi
Nikt nie ma wątpliwości, że w dzisiejszych czasach dezynfekcja przystanków jest potrzebna. Jednak czy pracownicy urzędu miasta muszą wykonywać takie zlecenia w szczelnych kombinezonach, których widok rodzi obawy innych? – pytają ozorkowianie. Mieszkańcy zastanawiają, czy środek do odkażania przystanków jest aż tak szkodliwy, że trzeba się ubierać, jakby doszło do wielkiego skażenia?
– Widziałam niedawno pracowników odkażających przystanek przy ul. Wyszyńskiego. Byli ubrani, jakby mieli do czynienia z jakąś trucizną. Szczelne kombinezony, maski jak z II wojny światowej. Przestraszyłam się i zaczęłam myśleć, czy mogę po takich opryskach usiąść na ławce na przystanku bez obaw o swoje zdrowie. Pracują w takich specjalistycznych ubraniach, to chyba ten środek jest bardzo szkodliwy – zastanawia się jedna z mieszkanek Ozorkowa.
Co na to urząd miasta?
– Środek z całą pewnością nie jest groźny dla zdrowia i tym bardziej życia mieszkańców – zapewnia Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa. – Jest to ciecz odkażająca, podobna do bakteriobójczego płynu, który jest przecież używany w dobie pandemii przez wielu z nas.
Zapytaliśmy rzeczniczkę o kombinezony pracowników i powiedzieliśmy o obawach niektórych mieszkańców.
– Być może rzeczywiście te kombinezony budzą obawy i złe skojarzenia, ale została podjęta decyzja, że właśnie w takich pracownicy wydziału kryzysowego będą odkażać przystanki. Oczywiście przekażę uwagi mieszkańców burmistrzowi – usłyszeliśmy
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.