Praca czeka w urzędzie miasta w Ozorkowie… tylko chętnych brak

Magistrat oferuje pracę w kilku wydziałach i i ogłasza nabór. Chętnych jednak nie ma. Zatrudnienie w urzędzie miasta – nie tylko w Ozorkowie – staje się coraz mniej atrakcyjne.
– Będziemy musieli powtórzyć nabór – powiedział nam burmistrz Jacek Socha.
Urząd poszukuje głównie pracowników merytorycznych, m.in. do wydziału polityki przestrzennej. Okazuje się, że znalezienie osoby chętnej do zostania urzędnikiem, wcale nie jest takie proste. Włodarz miasta przyznaje, że jeszcze kilka lat wcześniej naborów nie trzeba było powtarzać.
– Jeśli już są chętni do pracy w urzędzie, to zazwyczaj bez odpowiednich kwalifikacji. Zauważam, że problem ze znalezieniem fachowców trwa i nawet się pogłębia. I taka sytuacja jest nie tylko w urzędzie w Ozorkowie, ale też w pozostałych magistratach w naszym regionie.
To prawda. Jakiś czas temu pisaliśmy o kłopotach w obsadzeniu wolnych wakatów w urzędzie miasta w Łęczycy.
Dlaczego tak trudno jest urzędom pozyskać pracowników? Jak łatwo się domyślić, to kwestia m.in. zarobków, niskiego bezrobocia, wielu możliwości w wyborze innych firm.
BRAK KOMENTARZY