Pożar „Stodoły” w Ozorkowie
Trwa dogaszanie popularnej „Stodoły” przy ul. Starzyńskiego w Ozorkowie – sklepu „Społem”. Wiadomo, że osób poszkodowanych nie ma. Z godziny na godzinę rośnie liczba jednostek uczestniczących w akcji. Po godzinie 22 w dogaszanie pawilonu zaangażowane były 22 jednostki straży pożarnej.
– Gaszenie jest utrudnione z powodu konstrukcji hali, która jest obita blachą. Pod spodem jest docieplenie – płyty wiórowe i karton gips. Budynek jest konstrukcji blaszanej i póki tego nie rozbierzemy, będziemy to gasić. Trwają prace rozbiórkowe – przecinki i jest to dogaszane – informuje starszy kapitan Michał Mirowski, oficer prasowy Powiatowej Straży Pożarnej w Zgierzu.
Nie udało nam się skontaktować z prezes „Społem” w Ozorkowie. Straty są ogromne.
Pożar objął kilkaset metrów kwadratowych hali. Kłęby czarnego dymu unoszące się nad centrum Ozorkowa było widać z daleka.
Wiele elementów konstrukcji pawilonu musiało zostać rozebranych. Z całą pewnością na zakupy do tego sklepu prędko mieszkańcy się nie wybiorą. Pytanie jest też takie, w jakim stopniu ucierpiały sąsiadujące z pawilonem „Społem” punkty, m.in. – optyk i placówka banku.
Trwa wyjaśnianie przyczyn tego pożaru.
Co się dzieje w naszym mieście? – pytają ozorkowianie. – To kolejny pożar.
W Reporterze piszemy o pożarze kamienicy sprzed kilku dni przy ul. Listopadowej. Na szczęście, tam też nikt nie został poszkodowany.
Mieszkańcy wciąż mają w pamięci pożar 3 kamienic przy pl. Jana Pawła II.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.