Pościg za kierowcą. Uciekał… bo miał przy sobie narkotyki
Policjanci podjęli pościg za kierowcą forda, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zaraz po tym jak 53 – latek próbował uciec został zatrzymany przez mundurowych. Okazało się, że powodem próby uniknięcia kontaktu z funkcjonariuszami było posiadanie dilerki z amfetaminą.
20 czerwca 2020 roku na ul. Belwederskiej w Łęczycy policjanci ogniwa patrolowo interwencyjnego z łęczyckiej komendy jadąc za osobowym fordem nabrali podejrzeń, że prowadzący może posiadać nielegalne substancje. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie zatrzymał pojazdu i zwiększył prędkość. Kierowca forda wjechał przy czerwonym świetle na ul. Sienkiewicza stracił panowanie a następnie zjechał autem na remontowy pas ruchu drogi K-91. Po tym jak ford utknął na nierównościach i nie mógł kontynuować jazdy kierowca próbował pieszo uciec z miejsca. Pościg szybko zakończył się jego zatrzymaniem. Jak się okazało podejrzenia policjantów były słuszne. Kiedy przeszukali 53– letniego kierowcę forda zabezpieczyli przy nim dilerkę z amfetaminą. Jak wyjaśnił, uciekał bo chciał uniknąć kary za posiadanie narkotyku. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty dotyczące przestępstwa niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania środków odurzających. Pierwszy z czynów zagrożony jest karą do 5 lat pozbawiania wolności, zaś kolejny do lat 3. Dodatkowo mieszkaniec pow. łęczyckiego musi liczyć się m.in. z konsekwencjami niestosowania się do sygnalizacji świetlnej. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 500 zł.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.