Pora zajrzeć pod most
Ozorkowianie, którzy mieszkają w pobliżu mostu na Łęczyckiej, skarżą się na góry śmieci pozostawione w tym miejscu przez bezdomnego. Jak już wcześniej pisaliśmy, mężczyzna przebywa obecnie w areszcie oczekując na proces. Jest oskarżany o molestowanie 12-letniej dziewczynki.
– Przez kilka lat jego obecności pod tym mostem, zrobiło się tu spore wysypisko śmieci. Bezdomny znosił z miasta praktycznie wszystko, co mógł. Są tu stare kołdry, poduszki, koce, wózki, krzesła, sprzęt agd, puszki… długo można by wymieniać – mówi jedna z lokatorek pobliskiego budynku. – Na dodatek pod mostem zaroiło się od szczurów.
Z pytaniem o termin prac porządkowych pod mostem zwróciliśmy się do urzędu miasta.
– Pracownicy UM uprzątną teren w pierwszych dniach grudnia. Po tym, gdy miejsce zostało opuszczone przez bezdomnego, urząd miejski poinformował Wody Polskie, jako właściciela terenu, o zaistniałej sytuacji. Wody Polskie odpowiedziały w drugiej połowie listopada, że wykonają tam koszenie, natomiast uprzątnięcie pozostawionych pod mostem rzeczy nie leży w ich gestii. W związku z tym burmistrz Jacek Socha zdecydował, że zajmą się tym pracownicy urzędu miejskiego – mówi Izabela Dobrynin, rzeczniczka ozorkowskiego magistratu.
BRAK KOMENTARZY