Pomóżcie dzieciom!
List z dramatyczną prośbą o pomoc dla dzieci przesłany został do redakcji Reportera.
„Piszemy w sprawie dwójki dzieci w wieku 5 i 11 lat z ul. Maszkowskiej, które nie mają należytej opieki. Ich ojciec jest alkoholikiem. Dzieje się im krzywda. Dzieci zamykane są w mieszkaniu, które zamienione zostało w melinę. Chodzą brudne i niedożywione. Ich matka nie zajmuje się dziećmi wcale, a ojciec sprowadził do mieszkania panią lekkich obyczajów”… to jedynie fragment listu.
Odwiedziliśmy kamienicę, w której – zdaniem naszych Czytelników, mieszka samotny ojciec z dziećmi. Nie zastaliśmy tam jednak rodziny. W sprawie udaliśmy się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
– Oczywiście taki sygnał zostanie przez nas gruntownie sprawdzony – obiecuje Magdalena Wąsiołek, dyrektor MOPS. – Szkoda jedynie, że mieszkańcy nie informują nas bezpośrednio o takich sprawach.
Dyrektor ośrodka porozmawiała w obecności dziennikarza z pracownikami socjalnymi.
Okazało się, że rodzina znana jest w ośrodku pomocy. Wcześniej, jeszcze gdy dziećmi zajmowała się ich matka, MOPS pomagał rodzinie. Teraz już nie, bo nikt o taką pomoc później nie zabiegał.
Ewelina Andrzejczak, kierownik pomocy środowiskowej, twierdzi, że dzieci – w czasach, gdy małżeństwo było jeszcze razem – nie były zaniedbane.
– Ostatnio nie mieliśmy żadnych negatywnych informacji o tych dzieciach. Oby to się nie zmieniło – wyraziła nadzieję kierowniczka.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.