Policjanci strzelają, bramy nie zamykają…
Dużą niefrasobliwością wykazują się policjanci ćwiczący się w strzelaniu w Lasku Miejskim w Ozorkowie. Jak przekazują mieszkańcy relaksujący się w tym miejscu, bardzo często brama strzelnicy jest otwarta na oścież… nawet, gdy funkcjonariusze używają broni palnej.
– Często odwiedzam lasek, bo lubię sobie pospacerować. Zdarza się, że przechodzę leśnym duktem obok strzelnicy. Zazwyczaj, i to mnie bardzo dziwi, brama główna strzelnicy jest szeroko otwarta. W tym czasie słychać strzały. To zaskakujące, że policjanci zapominają o zamknięciu bramy. Przecież ktoś z czystej ciekawości, a nie brakuje takich pomysłów wśród młodych, może zajrzeć na teren strzelnicy. Łatwo o tragedię – mówi nam mieszkaniec Ozorkowa, który poprosił o zajęcie się sprawą.
Nasz reporter pojechał do Lasku Miejskiego. W tym dniu brama strzelnicy była otwarta. Słychać było strzały.
W sprawie skontaktowaliśmy się z komendą policji w Zgierzu.
Czekamy na odpowiedź.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.