Pół Ozorkowa wciąż bez wody! Dlaczego? Wszystko przez trójnik
Wydawało się, że wczoraj – po usunięciu awarii na głównej magistrali – woda popłynie już w rurach i żadnych problemów nie będzie. A jednak, znów doszło do awarii i ponownie w newralgicznym miejscu. Nawalił trójnik, a po nową część trzeba było jechać pod Warszawę.
– W naszej okolicy nie było takiego trójnika. Dlatego pojechaliśmy do Łomianek. Część jest już na miejscu i jeśli nie będzie żadnych niespodzianek woda popłynie do odbiorców wieczorem – powiedzieli nam pracownicy ozorkowskiej komunalki.
Grzegorz Stasiak, prezes Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, nie ukrywa, że nie pamięta aż tak dużej awarii.
– Pech jest w tym, że pękły rury żeliwne w głównej magistrali. Najpierw na Sikorskiego, gdzie doszło do poważnej awarii wodociągu tłocznego w wyniku której wody pozbawiona została prawostronna część Ozorkowa (rejon tzw. Górek). A teraz awaria na wodociągu grawitacyjnym, też w ul. Sikorskiego. Rury są stare i pękają. Niestety, wzmożony ruch samochodów, w tym głównie tirów jadących do i ze strefy, przyspiesza degradację sieci wodociągowej – mówi szef przedsiębiorstwa.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.