Podpalił mieszkanie, strzelał do samochodów…

Policjant z III Komisariatu Policji w Łodzi zatrzymali sprawcę podpalenia, do którego doszło pod koniec lutego 2025 roku. Jak się okazało mężczyzna miał więcej przewinień na sumieniu. Łącznie usłyszał siedem zarzutów za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec lutego 2025 roku policjanci z III Komisariatu Policji w Łodzi otrzymali zgłoszenie o podpaleniu mieszkania przy ulicy Siewnej w Łodzi. Stróże prawa natychmiast pojechali na miejsce. Działania ratowniczo-gaśnicze przed ich przyjazdem rozpoczęli już strażacy – nikt nie został poszkodowany. Na miejscu obecna była zgłaszająca, która powiedziała funkcjonariuszom, że tego dnia rozmawiała z właścicielką mieszkania przez telefon. Nagle w tle usłyszała męski dobrze jej znany głos sąsiada. Mężczyzna groził rozmówczyni i krzyczał, że podpali jej mieszkanie po czym połączenie nagle się zakończyło. Kobieta natychmiast przyjechała na ulicę Siewną, gdzie zauważyła tlący się ogień z mieszkania bliskiej osoby- bezzwłocznie zadzwoniła na numer alarmowy 112.
Mundurowi poszli do sąsiada podejrzewanego za podpalenie. Mężczyzna był wyraźnie zdziwiony widokiem stróżów prawa. Podczas rozmowy nie potrafił doprecyzować gdzie był i co robił – ciągle zmieniał zdanie. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli ręczny palnik gazowy oraz puszkę z gazem. 23-latek został zatrzymany. Jak się okazało podejrzany dopuścił się również innych przestępstw takich jak wybicie szyb w samochodach oraz strzelanie z wiatrówki do pojazdów i wiaty przystankowej. Zatrzymany usłyszał łącznie siedem zarzutów za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z III Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Polesie, na wniosek której mężczyzna został aresztowany na najbliższe trzy miesiące.
BRAK KOMENTARZY