PiS prosi o wsparcie… mieszkańcy komentują
Na drzwiach biura poselskiego Marka Matuszewskiego w Ozorkowie pojawiły się ogłoszenia z prośbą o wsparcie finansowe partii. Nie ma co ukrywać, że takie informacje, to przysłowiowa woda na młyn dla mieszkańców krytycznie oceniających rządy Prawa i Sprawiedliwości. Komentarzy w mieście nie brakuje.
Prawo i Sprawiedliwość poprosiło Polaków o wsparcie finansowe. Partia potrzebuje pieniędzy po tym, jak po decyzji PKW straci część dopłaty do kampanii za poprzednie wybory parlamentarne oraz część subwencji na kolejne trzy lata.
PiS może stracić w wyniku decyzji PKW ponad 57 mln zł. Oznacza to spore kłopoty partii, która była u władzy przez osiem ostatnich lat. W związku z tym jej kierownictwo podjęło decyzję o zorganizowaniu zbiórki na „cele statutowe”.
W Ozorkowie sporo się mówi o akcji PiS.
– Tak, widziałem prośbę o wsparcie finansowe. Nie jestem zwolennikiem tej partii. Sami sobie nagrabili, więc teraz to ich problem. Dziwię się, że PiS wychodzi z takim apelem – usłyszeliśmy od młodego mieszkańca Ozorkowa.
Zwolennicy – jak łatwo się domyślić – nie widzą w apelu nic kontrowersyjnego.
– Nie ma się czym emocjonować. Partia ma prawo do takich akcji. Zrobiła wiele dla Polski, a teraz opozycja stara się ją zniszczyć – mówi z kolei ozorkowianka, która nie ukrywa swoich sympatii politycznych.
Jan / 2 grudnia 2024
Tusk jest skuteczny. Nie w podnoszeniu poziomu życia Polaków ale w niszczeniu opozycji. Czy to obiecywał przed wyborami?