Pijana matka jechała z dzieckiem! Doszło do wypadku… auto spłonęło
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miała 29-letnia kierująca oplem, która spowodowała wypadek drogowy w Domasznie. Samochód uległ całkowitemu spaleniu. Kobieta podróżowała z 10-letnim synem.
O wypadku drogowym w miejscowości Domaszno, opoczyńska policja została powiadomiona 3 grudnia 2021 roku o godzinie 16.00. Policjanci, którzy pracowali na miejscu ustalili, że 29-letnia kierująca oplem astra, jadąc z 10-letnim synem, zjechała na przeciwległy pas ruchu, następnie do przydrożnego rowu, gdzie jej pojazd dachował. Poszkodowani z wraku samochodu wydostali się dzięki pomocy mieszkańca okolicy, w której doszło do wypadku.
Pojazd uległ całkowitemu spaleniu. Na miejsce zostały wezwane wszystkie służby ratownicze. Do transportu 29-latki do szpitala zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Kobieta została przetransportowana do jednego ze szpitali w województwie świętokrzyskim.
Policjanci oprócz zabezpieczania śladów na miejscu zdarzenia, przebadali także stan trzeźwości kierującej oplem. Niestety okazało się, że 29-letnia kierująca w chwili zdarzenia miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
10-latek w wyniku zdarzenia na szczęście nie doznał poważnych obrażeń ciała i po udzieleniu pomocy medycznej został przekazany pod opiekę członków rodziny.
Sprawa zostanie skierowana pod ocenę sądu. Kobiecie grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. 29-latka straciła już prawo jazdy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.