HomeAktualności z regionuPasażerowie mówią o problemie

Pasażerowie mówią o problemie

kierowca bez maseczki

– Dlaczego od nas się wymaga, a kierowcy mają to w nosie? – pytają mieszkańcy korzystający z usług firm przewozowych w Ozorkowie. Nasi czytelnicy zwracają uwagę, że nie wszyscy kierowcy busów, czy też pojazdów pracowniczych zakładają maseczki.

– Niedawno wsiadłam do busa jadącego do Łodzi. Zauważyłam, że kierowca nie miał założonej maseczki. Nie był oddzielony kabiną od pasażerów. Zwróciłam mu uwagę, a on tylko na mnie spojrzał gniewnie i nic nie odpowiedział. Jest coraz więcej zakażeń i takie lekceważące podejście jest karygodne – mówi zdenerwowana pani Anna.

Przepisy obowiązujące od sierpnia rygorystycznie traktują nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, m.in. w sklepach, placówkach usługowych, gastronomicznych, kościołach, urzędach, szkołach, instytucjach i obiektach sportowych. Czyli praktycznie wszędzie gdzie są skupiska ludzkie. Za brak zakrycia nosa i ust grozi obecnie mandat w wysokości 500 zł. Policja może nie tylko nałożyć mandat, ale też pouczyć lub skierować do sądu wniosek o ukaranie. Sprawa może być też przekazana do Sanepidu, gdzie kary administracyjne wynoszą od 5 do nawet 30 tys. złotych.

Wkrótce obowiązek zasłaniania ust i nosa nie będzie wynikał tylko z rozporządzenia, bo trafi do ustawy. Przy okazji zostanie dwukrotnie podwyższona kara za łamanie przepisów. Wkrótce za zakrycia nosa i ust możemy zapłacić nawet 1000 zł. Mandat będzie mógł wystawić nie tylko policjant, ale również strażnik gminny, czy funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei.

Czy kierowca autobusu powinien nosić maseczkę? Tak. Tego obowiązku nie stosuje się do kierującego pojazdem, jeśli organizator tego transportu zapewni kierującemu oddzielenie od przewożonych osób w sposób uniemożliwiający z nimi styczność.

UDOSTĘPNIJ:
Jak postępują inwe
Starostowie na kwara
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.