Parkomat w centrum Ozorkowa?
Są mieszkańcy, którzy ucieszyliby się z informacji o płatnych miejscach parkingowych na placu Jana Pawła II. Wśród zwolenników parkomatu znajdują się nie tylko zmotoryzowani lokatorzy pobliskich domów. Również kierowcy z dalszych okolic Ozorkowa i przyjezdni – jak usłyszeliśmy – nie mieliby nic przeciwko ustawieniu parkomatu. Dlaczego? W centrum miasta znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania auta często graniczy z cudem.
O parkomatach rozmawialiśmy niedawno z kilkoma lokatorami kamienic na pl. Jana Pawła II, którzy posiadają samochody.
– Parkomat na placu na pewno przyczyniłby się do tego, że kierowcy nie staliby tu całymi dniami, a nie raz także nocami. To jest naprawdę bardzo denerwujące, jak człowiek przyjeżdża po pracy i nie może znaleźć wolnego miejsca na zaparkowanie auta przed swoim domem – słyszymy.
Mieszkańcy powiedzieli nam, że bardzo często na placu parkują kierowcy, którzy tu nie mieszkają.
– Mają mieszkania na Wyszyńskiego, a zostawiają samochody na placu. Myślę, że z powodu monitoringu, którym objęty jest plac Jana Pawła II – dodaje kolejny mieszkaniec.
Nasi rozmówcy jako przykład dobrego rozwiązania podają Łęczycę. Na starówce stanęły parkomaty, jednak mieszkańcy tego miejsca za parkowanie płacić nie muszą. Otrzymali identyfikator mieszkańca strefy.
Co na to urząd miasta? Zdaniem magistratu rotacja pojazdów na placu jest płynna.
– Dotąd nie brano pod uwagę rozwiązania dotyczącego wprowadzenia płatnego parkowania w centrum Ozorkowa. Z prowadzonych obserwacji nie wynika, aby miejsca na placu Jana Pawła II w Ozorkowie były ciągle zajęte przez dłuższy czas. Uczestnicy ruchu, którzy nie są mieszkańcami kamienic przy placu JPII, zazwyczaj parkują przez krótki czas, by udać się do okolicznych punktów usługowych/sklepów, po czym odjeżdżają. Rotacja pojazdów jest dosyć płynna i umożliwia znalezienie miejsca dla osób chcących zatrzymać swój pojazd – mówi Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.