Ogromne zagrożenie w czasie roztopów – wiszące sople nad głowami przechodniów. Kto ma je usunąć?
Redakcja, odkąd zaczęły się roztopy, otrzymuje telefony od mieszkańców Ozorkowa zwracających uwagę na duże sople, które w czasie dodatniej temperatury stanowią zagrożenie.
– Przechodziłam ul. Listopadową i zauważyłam ogromne sople zwisające z remontowanego pałacu Schlosserów. Wolałam przejść na drugą stronę ulicy. Mam pytanie, czy straż pożarna nie powinna usuwać takich sopli? – pyta nasza czytelniczka.
Zadzwoniliśmy do JRG w Ozorkowie.
– Straż pożarna jest przede wszystkim od ratowania życia i mienia w czasie pożarów. Strażacy nie są zobowiązani do usuwania nawisów śnieżnych, czy też lodowych – informuje brygadier Jarosław Jaczyński, szef ozorkowskiej JRG. – Tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, i po wcześniejszym poinformowaniu o zagrożeniu, podejmujemy się podobnych akcji.
Zalegający na dachu śnieg, czy sople lodu spadając, mogą spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu, a nawet doprowadzić do śmierci. Co więcej, duża ilość śniegu zalegająca na dachu jest również niebezpieczna dla konstrukcji budynku. Wciąż jednak pojawiają się sytuacje, kiedy właściciele posesji nie wywiązują się ze swoich obowiązków, lub liczą, że ktoś rozwiąże problem bez ich udziału.
Jak się dowiedzieliśmy, straż pożarna w Ozorkowie w tym roku usuwała już sople z jednego z budynków spółdzielni mieszkaniowej.
Jeżeli widzimy sople lodu, czy też osuwający się z dachu śnieg (na posesji nieogrodzonej np. na budynku sklepu, lub też na kamienicach usytuowanych przy chodnikach) można skontaktować się z odpowiednimi służbami. Zabezpieczenie terenu w takiej sytuacji może zapobiec tragedii. Jednak właściciele muszą sami usunąć niebezpieczeństwo lub też zatrudnić odpowiednią firmę, oferującą usługi tego typu.
W przypadku remontowanego pałacu ogromne sople lodu w związku z dodatnią temperaturą po prostu stopniały. Na szczęście nie oderwały się i nie spadły nikomu na głowę. Nasi czytelnicy zwracają również uwagę, że podczas roztopów warto by zabezpieczyć (osłonić) dolną część elewacji pałacu. Niedługo może się bowiem okazać, że elewacja zostanie zachlapana – podobnie, jak elewacja pobliskiej dawnej przędzalni, która niedawno także była remontowana.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.