ODWOŁANIE CHODOROWSKIEJ. Nowy kierunek „Łęczycanki”.
Konstancja Chodorowska nie jest już wiceprezes zarządu spółdzielni mieszkaniowej. W piątek stosunkiem głosów 6 do 2 członkowie Rady Nadzorczej zadecydowali o jej odwołaniu.
Wobec nieuzyskania absolutorium i wotum zaufania, podjęcie takiej decyzji wydawało się kwestią czasu. Choć niektórzy spółdzielcy do końca nie wierzyli, że rada odwoła „Żelazną damę” – jak mówiono o K. Chodorowskiej. Podobno przygotowana była taczka, którą w razie niekorzystnej decyzji ludzie mieli wywieźć wiceprezes. To nie było konieczne, zresztą najbardziej zainteresowanej głosowaniem nie było. Zadzwoniliśmy do Konstancji Chodorowskiej, by poprosić o komentarz.
Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia – usłyszeliśmy.
W tajnym głosowaniu wzięło udział ośmiu członków Rady Nadzorczej, z których sześcioro opowiedziało się za odwołaniem wiceprezes ze stanowiska. Obecni przy obradach RN, odbywającej się przy otwartych drzwiach, spółdzielcy nagrodzili decyzję brawami.
Wybrany został tymczasowy zarząd spółdzielni mieszkaniowej, w skład którego weszli Roman Kunowski, Waldemar Augustyniak i Jolanta Marciniak. Tymczasowym przewodniczącym rady wybrano Krzysztofa Urbańskiego.
Będę się starał realizować swoją rolę najlepiej jak potrafię – mówił K. Urbański.
Zmiany w spółdzielni mieszkaniowej toczą się teraz w ekspresowym tempie. Ogłoszony już został konkurs na nowego prezesa. W „Łęczycance” akcentują, że przy wyborze brane będzie pod uwagę przede wszystkim doświadczenie w spółdzielczości.
– Mamy nadzieję, że nazwisko nowego prezesa spółdzielni będzie znane jeszcze w tym miesiącu. Jest bardzo dużo do zrobienia – twierdzi Waldemar Augustyniak.
Tekst i fot. (kb)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.