Nowe informacje! Zamiast Z46 będzie 10. Co z tramwajem?
Od 1 lutego 2022 r. ma wejść w życie nowe porozumienie w sprawie komunikacji publicznej zawarte między miastem Ozorków, miastem Zgierz, gminą Zgierz i gminą Ozorków, bez udziału Łodzi.
Operatorem przewozów będzie Zgierskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Markab. Zmieni się rozkład jazdy, wydłuży trasa linii na terenie Ozorkowa, w autobusach będą obowiązywać bilety MUK w Zgierzu. Kursy będą realizowane przez autobusy przegubowe; nie będzie to już Z46, a 10. Wszystkie ulgi dla uprawnionych pozostaną.
Powodem zawarcia nowego porozumienia jest wycofanie się Łodzi z finansowania komunikacji publicznej z Ozorkowa.
Łódzkie MPK już w tamtym roku zapowiedziało, że po uruchomieniu zgierskiego tramwaju nie ma możliwości, by autobus Z46 jeździł do Helenówka – mówi burmistrz Jacek Socha. – Łódź nie jest zainteresowana utrzymaniem linii Z46 na trasie Ozorków-Zgierz, dlatego wycofała się z porozumienia międzygminnego i nie przeznacza żadnych środków ze swojego budżetu na utrzymanie tego połączenia.
Łódzkie MPK przedstawiło samorządom nowe warunki funkcjonowania Z46 w 2022 r. Autobusy miałyby kursować co 45 minut za stawkę za wozokilometr znacznie wyższą, niż dotychczas. W ub. roku Ozorków przeznaczał ze swojego budżetu 600 tys. zł na utrzymanie Z46, teraz musiałby płacić blisko 1,5 mln zł za mniejszą ilość kursów. W związku z tym samorządy na operatora połączenia Ozorków-Zgierz wybrały zgierski Markab, którego oferta jest korzystniejsza, niż łódzkiego MPK.
Od początku stycznia trwają ustalenia co do rozkładu jazdy. Ostateczna decyzja ma zapaść 24 stycznia. Porozumienie ma obowiązywać do końca 2028 r. z możliwością przedłużenia na kolejne lata.
Chcę zdementować plotki o likwidacji komunikacji publicznej. Niejednokrotnie podkreślałem, że jednym z moich priorytetów jest utrzymanie komunikacji publicznej do Zgierza i Łodzi z ulgami dla uprawnionych. Przypominam, że za każdym razem, gdy połączenie to miało być zlikwidowane, robiłem wszystko, by do tego nie dopuścić i utrzymać komunikacją publiczną – mówi burmistrz.
Według zapisów nowego porozumienia Ozorków ponosić będzie największe koszty utrzymania linii; to 1 mln 347 tys. zł rocznie, wkład Zgierza – 1 mln 122 398 zł, gminy Zgierz 350 tys. zł, a gminy Ozorków 108 tys. zł.
Liczbę kursów udałoby się zwiększyć, gdyby w kosztach komunikacji partycypował powiat zgierski.
W grudniu ub. roku zwróciliśmy się z prośbą o dofinansowanie tej linii do władz powiatu zgierskiego, ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami prowadzenie komunikacji publicznej o charakterze ponadgminnym należy do kompetencji powiatu. Prowadzimy rozmowy w tej sprawie z wicestarostą zgierskim i mam nadzieję, że powiat przeznaczy ze swojego budżetu środki na dofinansowanie tego połączenia – słyszymy od włodarza Ozorkowa.
Od 1 lutego trasa autobusu będzie wydłużona. W Ozorkowie będą dodatkowe przystanki na ul. Zachodniej, przy Konstytucji 3-go Maja i na Sikorskiego, przy Pogodnej.
Chcemy objąć komunikacją publiczną te tereny, gdzie dotąd autobusy nie jeździły, np. w pobliże przystanku kolejowego Nowe Miasto. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę możliwości techniczne; autobus przegubowy nie wjedzie w te rejony, gdzie nie ma możliwości zawrócenia. Jednak cały czas prowadzę rozmowy z marszałkiem województwa łódzkiego w sprawie uruchomienia busów, które docierałyby w rejon m.in. dworca PKP przy ul. Kolejowej – dodaje J. Socha.
Czy na trasę z Ozorkowa do Zgierza wróci kiedyś tramwaj?
Na chwilę obecną samorządy, zwłaszcza gmina Zgierz, przez której teren przebiega najdłuższy odcinek linii, nie są w stanie udźwignąć finansowo budowy i utrzymania tramwaju na tak długim odcinku. Koszt funkcjonowania linii tramwajowej byłby znacznie wyższy niż autobusu. Obecnie koszt za wozokilometr, jeśli chodzi o autobus wynosi 10 zł; natomiast w przypadku tramwaju jest to kwota dwa razy wyższa. Miasto Zgierz płaci Łodzi obecnie 20 zł za wozokilometr linii tramwajowej 6 ze Zgierza do Łodzi.
Według aktualnie obowiązujących cenników koszt budowy tramwaju wyniósłby ok. 600 mln zł, gdyby nawet otrzymać dofinansowanie z programów unijnych, pozostałoby do dopłaty 20 procent kosztów realizacji inwestycji, czyli samorządy musiałyby znaleźć 120 mln zł w swoich budżetach na tę inwestycję. Znaczą część tych kosztów musiałoby ponieść miasto Ozorków i miasto Zgierz z uwagi na znikome zainteresowanie realizacją tego przedsięwzięcia ze strony gminy Zgierz i gminy Ozorków.
W takiej sytuacji miasto Ozorków musiałoby wydatkować ok. 50 mln zł na to zadanie; odbyłoby się to kosztem innych koniecznych inwestycji w mieście, takich jak budowa dróg, modernizacja zasobu komunalnego, bazy sportowej, przedszkoli i szkół.
Abstrahując od kosztów budowy linii tramwajowej, niebagatelną kwotę trzeba byłoby przeznaczyć na utrzymanie tej linii, gdzie teraz stawka za wozokilometr wynosi 20 zł przy częstotliwości kursów co 15 min. Wobec powyższego Ozorków musiałby płacić rocznie blisko 6 mln za funkcjonowanie tramwaju 46.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.