Nietypowy zatarg na osiedlu
– Poszłam do sądu, bo miałam już dosyć zachowania sąsiadki z pobliskiego bloku. Specjalnie dokarmia gołębie. Zwróciłam jej uwagę, a w odwecie zniszczyła mi przyblokowy ogródek. Przychodziła i wylewała jakieś świństwo na rośliny i drzewka. Zrobiły się żółte, niektóre poschły – mówi Anna Bartczak.
Tabliczki z informacjami o zakazie poróżniły mieszkańców. Wielu nie spodziewało się tego, jak bardzo złe emocje mogą popsuć dobre sąsiedzkie relacje.
– Jestem zdania, że gołębie można dokarmiać w czasie ostrej zimy. Ale, gdy aura jest łagodna, to ptaki same sobie poradzą. Niestety, niektórzy mieszkańcy codziennie wykładają przy pojemnikach ze śmieciami chleb. Później gołębie paskudzą parapety, okna, zaparkowane samochody – dodaje Mirosława Manista. – No i jest problem.
Znając życie niezwykle trudno będzie pogodzić zwaśnione strony.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.