Niesamowite! Tramwaj wjechał na drogę!

 – Siedziałem z przodu i widziałem wszystko bardzo dokładnie. Tramwaj moim zdaniem jechał zbyt szybko. To były sekundy. Najpierw zgrzyt, a później jazda wprost na ulicę. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem – mówi roztrzęsiony pan Robert, który jechał tramwajem.
 Kolejni pasażerowie mieli podobne odczucia.
 – Nie powinno się to wydarzyć. Teraz będę się zastanawiać, czy w ogóle korzystać z tej linii. To jest bardzo ryzykowne. Stare i pokrzywione tory tramwajowe stwarzają ogromne niebezpieczeństwo. To rumowisko – słyszymy od pasażerki.
 Warto wspomnieć, że nie było to pierwsze takie zdarzenie. W ub. roku również opisywaliśmy wykolejenie się tramwaju linii 46 na ul. Zgierskiej. Wówczas tramwaj jednak nie wjechał na ulicę.
 Na pewno fatalny stan torów nie sprzyja płynnej i bezpiecznej jeździe. Ponadto w piątek upał z całą pewnością również przyczynił się do wykolejenia. Rozgrzane od tropikalnego słońca tory wyginały się we wszystkie strony.
 O szczęściu mogą też mówić kierowcy.
 – Dość często jeżdżę Zgierską – słyszymy od Piotra Stelmasiaka. – Aż strach pomyśleć, co stałoby się, gdybym akurat znalazł się na ulicy w miejscu wykolejenia tramwaju.
 Kierowca tramwaju nie chciał rozmawiać o przyczynach wypadku. MPK uruchomiło autobus zastępczy. Mniej więcej po godzinie od wykolejenia na miejscu pojawiły się samochody techniczne. Ściąganie tramwaju z ulicy trwało ponad pół godziny.
 Na szczęście z powodu niebezpiecznego wykolejenia nikt nie ucierpiał.
 (stop)







BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.